1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: alaslepa
2014-07-05, 09:26
gruczolakorak
Autor Wiadomość
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #61  Wysłany: 2013-09-25, 21:04  


romka napisał/a:
Czyżby w jednym i tym samym zakładzie patomorfologii pomylono się aż dwa razy?
Niekoniecznie - z tego co rozumiem, to hist-pat robiony jest z tkanki usuniętej w trakcie zabiegu operacyjnego (a zatem nie z ogniska pierwotnego). Nie jesteśmy w stanie dokładnie określić ile procent nowotworów jest złożonych, bo zwykle mamy do czynienia z bardzo małą próbką (np z BAC), a nowotwór nie jest obiektem homogenicznym.
romka napisał/a:
Zastanawiam się czy w kwietniu gdyby został poprawnie rozpoznany nowotwór to czy choroba byłaby tak zaawansowana jak w tej chwili?
Nowotwór został rozpoznany w stadium rozsianym (meta do CNS).

Co do przybierania na wadze i słabości mięśni, to proszę zajrzyj tutaj http://www.doz.pl/leki/p4358-Pabi-Dexamethason albo tu http://www.mayoclinic.com...ON=side-effects zanim o wszystko obwiniać będziemy leczenie chemiczne.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #62  Wysłany: 2013-09-25, 21:14  


majkelek - tkanke do histopatologicznego badania mieli z tego samego guza. Pierwszy czyli oponiak był z pierwszego guza, a z tego który odrósł były kolejne wyniki...
Czy mogło tak być że oponiak o nieznanym stopniu złośliwości przekształcił się w gruczolakoraka a potem w nowotwór mieszany ?
wydaje mi się że lekarz dołożył starań aby guz który odrósł był zbadany dokładnie.
Więc nie wiem o co chodzi skoro w OC wyszedł jeszcze inny wynik .

[ Dodano: 2013-09-25, 22:37 ]
Muszę porozmawiac z lekarzem o Pab;Dexamethazonie , rzeczywiście jak mąz brał Metypred było lepiej .
Wielkie Dzięki Michał
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #63  Wysłany: 2013-09-30, 20:03  


Witam ponownie.
W piątek przywiozłam męża z 3 serii chemii, wieczorem pojawiło sie wysokie ciśnienie 158/104 mimo,że podałam Axtil utrzymywało sie do dziś teraz ma 148/87. Guz na płucach sie zmniejszył , na nadnerczu nie jest to zmiana nowotworowa .
Ale martwi mnie to, że mąz od piątku jest taki inny niż do tej pory ,mało co je ,ciągle leży w łóżku na nic nie ma ochoty ,mówi że musi odpocząc i żeby nikt mu nie przeszkadzał no i oczka troche ropieją , i te zawroty głowy dają do myślenia .W srode mamy okuliste .
Pewnie sa to są skutki chemii,ale ja już sama nie wiem co myśleć.

TK płuc bede miała 16 .10 pani doktor tak zadecydowała ze da mi je razem z MR głowy, które bedzie robione 10.10 wtedy wkleje wyniki .Mam nadzieje ze głowa jest jeszcze czysta jak to wykazało na PET mimo iż mąż mówi że to ciśnienie ,zawroty i słabe nogi czuje się tak jak przed tymi dwoma operacjami głowy gdy guzy tam były.
Boje się bardzo.

[ Dodano: 2013-09-30, 21:48 ]
Tak się boję,nie wiem czy robię wszystko co mogę zrobić a tak bardzo bym chciała pomóc mężowi,ale nie wiem jak. Zawsze myslałam,że jestem osobą która sobie ze wszystkim sobie poradzi a tu lipa. Jestem taka bezradna,boje sie tego jak ja dam sobie rade dalej. powoli wysiadam ja i nasze dzieci. Oj tam nie tak miało być.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #64  Wysłany: 2013-10-05, 19:46  


Witam wszystkich.
Proszę o radę,mąż z dnia na dzień słabszy,ma problem ze wstaniem z łóżka,jak chce wstać musi się podeprzeć łokciem,gdy idzie do toalety to podtrzymuje się sciany i bardzo się męczy.
Czy mogą to być skutki uboczne po chemii?
Odstawiliśmy 1 tabl.sterydu,czy może to czego najbardziej się boję,że coś zaczyna sie znów dziac w głowie?Zawroty się nie nasilaja są jakby mniejsze,ale to mówi mąż.
Prześwietlenie głowy dopiero 10.a o wyniku będę wiedziała 16 jak mąż pójdzie na oddział.
Do tego czasu to zwariuję.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #65  Wysłany: 2013-10-05, 19:56  


[quote="romka"]Odstawiliśmy 1 tabl.sterydu
romka napisał/a:

[quote="romka"]Czy mogą to być skutki uboczne po chemii?

Mogą, podczas chemioterapii cały organizm ulega osłabieniu, ale też mogą wynikać z innych powodów.
O słabych nogach męża pisałaś już 25.09 i z tego co piszesz to postępuje ?

pozdrawiam

[ Dodano: 2013-10-05, 20:56 ]
romka napisał/a:
Odstawiliśmy 1 tabl.sterydu

Czy tak kazał lekarz i jaki to steryd ?
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #66  Wysłany: 2013-10-05, 20:02  


Pabi;dextamol,lekarka kazała odstawić tą w południe,rano kazała brac 2
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
Polepeter 



Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 56
Skąd: Niemcy
Pomógł: 8 razy

 #67  Wysłany: 2013-10-05, 20:32  


Witaj , podovbne problemy tez mam z nogami .Najpierw chemia uszkodzila a potem sterydami dobili .Sterydy a w szczegolnosci te z kortyzonem niszcza tkanke miesniowa .
Ja juz potrzebuje "balkonik" a schody moge pokonywac tylko wtedy gdy jest porecz po ktorej sie wciagam . Badali mnie juz rozni magicy ,wczoraj mialem kosultacje z neurologiem
i wszystko konczy sie na szkodliwosci chemi . Neurolog podejrzewa neuropatie spowodowana chemia . :?ale?:
Pozdrawiam!
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #68  Wysłany: 2013-10-05, 20:42  


Polepeter napisał/a:
Witaj , podovbne problemy tez mam z nogami .Najpierw chemia uszkodzila a potem sterydami dobili .Sterydy a w szczegolnosci te z kortyzonem niszcza tkanke miesniowa .

Romko, widzisz jakie bogą być skutki chemii :-(
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #69  Wysłany: 2013-10-05, 22:37  


Mogą, ale nie muszą być to skutki chemii, czy sterydów.
W naszym przypadku wielokrotnie za ową "slabość nóg" obwiniano sterydy.
Okazało sie jednak, że to wina meta do OUN.

Romko, ta slabość nóg u Twojego męża pojawiła się kiedy dokładnie - czy po rozpoczęciu zażywania sterydów, czy jeszcze przed?
_________________
Katarzynka36
 
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #70  Wysłany: 2013-10-06, 14:15  


Sterydy mąż przyjmował już po pierwszej operacji, bez żadnej przerwy.
A osłabienie w nogach i zachwiania równowagi ma od drugiej operacji.
1ego sierpnia miał badanie PET i głowa była czysta

[ Dodano: 2013-10-06, 23:30 ]
Mąż coraz bardziej słaby...
To typ człowieka który jest za bardzo dumny by poprosić kogokolwiek o pomoc, próbuje nam udowodnić że wszystko potrafi zrobić sam, że nie potrzebuje naszej pomocy
Rano i po południu jeszcze o własnych siłach chodził do łazienki, ale przed chwilą razem z córką pomagałyśmy mu z niej wrócić.
Ustał przy drzwiach i nie mógł samodzielnie zrobić żadnego kroku,chwiał się na boki i przytrzymywał futryny.
Jak go prowadziłyśmy szedł bardzo nie pewnie i cały się trząsł.
Nie wiem już co robić, prześwietlenie dopiero 10 tego, a ja boję się najgorszego.
Dochodzi już nawet do tego że chodzę i nadsłuchuje czy mąż oddycha.. :(
Na oddział biorą go dopiero 16stego, a jeżeli do tej pory będzie z dnia na dzień coraz bardziej słabł jak to się działo do tej pory to nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzimy.
A może da rade przyśpieszyć termin prześwietlenia?
Tak bardzo się boję :(

[ Dodano: 2013-10-07, 11:34 ]
Oj dzisiaj cięzki dzień.
Rano musiałam pomóc mężowi w dojściu do toalety,po sniadaniu rozmawialiśmy aż w pewnym momencie mąż nie potrafił dokończyć zdania,zapomniał co chciał powiedzieć.
Powtórzył dwa razy,że będziesz musiała,machnął ręką,uśmiechnął się powiedział,że zapomniał,ale jak mu się przypomni to powie.
Kochani co się dzieje :cry:
Nie mam już siły patrzeć ,jak z takiego silnego faceta jak on,zmienia się w tak słabego człowieka.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #71  Wysłany: 2013-10-12, 18:11  


Witam kochani u nas wszystko zaczyna wracac do norny,mąz nabiera sił z dnia na dzien widzimy poprawe,ale w srodę zaworze go na 4 cykl chemii już zaczynam sie bac jak to bedzie gdy wróci do domu.
odbiera też przeswietlenia płuc i głowy i poprosze Was znów o pomoc..
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #72  Wysłany: 2013-10-19, 15:38  


Witam ponownie.
Od wczoraj mąż już w domku,stan ogólny jest dobry,ale może ktoś z was spotkał się w tej chorobie z objawami,które zaczynają występowac u męża, ponieważ nie wiem co o tym myśleć.
A wiec wczoraj mąż opawiadał,ze gdy teraz był w szpitalu chciał coś pomnożyć to za każdym razem wychodził inny wynik ,dzisiaj znów mówił,ze jak leżał odwrócony do sciany otworzył oczy to widział podłoge,i tak kilka razy otwierał oczy i była ta podłoga,potrząsął głową i przeszło.Myślał,ze leży na podłodze.
Jak nam to pokazywał to się usmialiśmy,ale to wcale nie jest smieszne.
Z kąt takie objawy, skoro głowa czysta?
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #73  Wysłany: 2013-10-19, 17:03  


romka, może po jakiś lekach?
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #74  Wysłany: 2013-10-19, 21:38  


Romko,
Pisałaś, że odbieracie prześwietlenie glowy - czy Mąż od sierpnia kiedy miał robiony PET i głowa była czysta, miał jeszcze teraz ostatnio badanie OUN?

pozdrawiam ciepło
_________________
Katarzynka36
 
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #75  Wysłany: 2013-10-20, 14:18  


romka, u mej mamy lekarze podejrzewali że ma przerzuty na podstawie jej zachowania i objawów, mimo że wynik tk głowy był dobry. Byłam zdziwiona. Tłumaczyli wtedy że czasem ogniska przerzutowe są niewielkie i komputer ich nie wychwyci.
Może u was jest podobnie?
Pozdrawiam cieplutko.
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group