1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolakorak trzustki G3
Autor Wiadomość
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #166  Wysłany: 2016-02-24, 20:16  


Hej Forumowicze ,

Mama w poniedziałek dostała chemię. Myślałam że będzie to trzeci wlewu pierwszego cyklu (z racji odwołania trzeciego tydzień wcześniej) ale okazało się że tamten cykl zakończyli na dwóch wlewach a na poniedziałkowym wypisze wpisali pierwszy drugiego cyklu ?!?
Dostała również potas w kroplowce z racji obnizonego.
Płytki krwi...780 tys !!!

Nie mogłam iść z Mama z racji grypy :/ (odwiedziny na oddziałach odwołane) więc nic konkretnego nie wiem :/

Lekarka powiedziała że ten bol to po sokach z buraka ale ja w to nie wierzę, bo Mamę dzień po chemii znów zaczęło boleć. Dzisiaj na noc weźmie ten tramal. Ma w ogóle dziwne zachowanie bo mówić Jej żeby się położyła a Ona sprząta cały dzień i mówi że musi się ruszać. Szykuje już ozdoby na święta...

Ciężko mi to ogarnąć.

Wyniki wklejam i pozdrawiam Was wszystkich


[ Dodano: 2016-02-25, 17:47 ]
Dzisiaj wzięłam od rodzinnego skierowanie do Por. Leczenia Bólu - termin ... 14 marzec !!! DRAMAT


20160222_163601-1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3219 raz(y) 1,73 MB

 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #167  Wysłany: 2016-03-01, 19:34  


Witam Was po kolejnym wlewie aczkolwiek nie obyło się bez zastrzeżeń. Okazało się że u Mamy pojawiła się łagodna neutropenia :/ podali chemię ale mniejsza dawkę...

Dodatkowo próby wątrobowe podwyższone.

Mama mówiła o tych bólach i Pani dr powiedziała że jeśli powtórzą się i większą dawka Tramalu nie pomoże to zrobi TK.

Przepisała na 5 dni Zalziar w zastrzykach , Essentiale Forte i Tramal w jakiejś pompie.

Z lepszych wieści : dr kazała oznaczyć marker CA19-9 -wyszedł w normie a nawet w porównaniu do tego sprzed miesiąca o połowę mniejszy aczkolwiek ten marker u Mamy średnio był autentyczny przed operacja bo lekko podwyższony (ok 59) .



20160301_163945.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2758 raz(y) 605,8 KB

 
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #168  Wysłany: 2016-05-06, 17:36  


Hej Basik..
Jak tam mamusia sie czuje?Dawno nie pisalas.Ja tez nie ale troche uaktualnilam moj temat...
Mam nadzieje ze wszystko w porzadu.Przesylam pozytywna energie i moc wirtualnych usciskow dla was kobietki...
Pozdrawiam.. ;)
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #169  Wysłany: 2016-07-26, 11:19  


Witajcie,

rzeczywiście długo mnie nie było ale starałam się całe leczenie przejść u boku Mamy i tak też się to odbyło. Miesiąc temu zakończyłyśmy chemię, Pani dr pod wrażeniem, że na 18 wlewów , 17 Mama bez problemów większych przyjęła, no ale...
2 tygodnie temu miała usg jamy brzusznej, żeby ocenić efekty leczenia i niestety wyszły dwie nowe zmiany hypoechogeniczne :( Wczoraj miałyśmy tomografię jamy brzusznej , na wyniki której musimy czekać do wizyty 3-go sierpnia :/

Mama załamka znów, ja staram się "opanować" sytuację do konkretnych słów lekarza ale też mnie to trochę podłamało, bo szczerze myślałam, że mamy więcej kontroli nad tym dziadostwem ...

[ Dodano: 2016-07-26, 11:25 ]
Opis usg :

" (...)trzustka widoczna fragmentarycznie o wym a-p trzonu 14 mm(stan po resekcji głowy trzustki) , niejednorodna, w uwidocznionym fragmencie dwa obszary hypoechogenne o wym 7,4x4,2 mm i 8,3x3,8 mm- wskazane poszerzenie diagnostyki.
(...)"

Dodam, że śledziona, wątroba bez zmian.

Marker CA19-9 w normie, aczkolwiek przy guzie 5 cm marker był nieznacznie powiększony do ok 56.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #170  Wysłany: 2016-08-01, 10:44  


Wpadam z dobrą wiadomością :) TK nie potwierdziło żadnych zmian patologicznych w obrębie jamy brzusznej :)
Pozdrawiam
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #171  Wysłany: 2016-08-01, 17:17  


:uhm!:
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #172  Wysłany: 2016-09-19, 18:49  


Witajcie,

ostatnio wpadłam z dobrą wieścią, dzisiaj znów z niepokojem...

Mama dwa tygodnie temu zgłosiła się do prowadzącej onkolog z bólem jak opisywała- podobnym do tego sprzed diagnozy, tzn. opasający od trzustki promieniujący w stronę pleców, nasilający się przy wdechu. Ponadto brak apetytu, sporadyczne wymioty, raczej nie związane z posiłkiem. Tramal w kroplach nie pomagał, dostała plastry p/bolwe- po nich ból ustąpił. Lekarka zleciła natychmiastowe TK j. brzusznej. Dzisiaj odebrałyśmy wynik- oto opis:

"W loży pozabiegowej przemieszczona pętla jelita. Pojawiło się pomiędzy aortą i tętnicą krezkową zagęszczenie o wym. 24x14 mm- naciek węzłowy ? Dodatkowo brzusznie od ogona trzustki nieregularne zagęszczenia na obszarze ok 28 mm. Wsk. wykonanie bad. MR.

(...) wątroba bez zmian. Drogi żółciowe nieposzerzone z pęcherzykami powietrza. Pozostawiony miąższ trzustki, śledziona, nerki i nadnercza prawidłowe.

Obecności powiększonych węzłów chłonnych powyżej 10 mm w przestrzeni zaotrzewnowej nie stwierdzono.

Zagęszczenie w 8 segm. lewego płuca podobne do obserwacji.


Wnioski: w stosunku do badania poprzedniego z dn. 25.07.2016 pojawiły się zmiany naciekowe pomiędzy aortą i t.krezkową górną i zagęszczenia do przodu od ogona trzustki. Proponuję ocenę w bad. MR".



I moje pytanie, chyba najważniejsze...czy to już jasny obraz wznowy, czy istnieje szansa , że MR wykluczy to podejrzenie.
Mama ma w poniedziałek 26go położyć się na oddział a we wtorek wykonać rezonans, także trochę czekania przed Nami :(

I jeszcze jedno- co mogło wpłynąć na przemieszczenie jelita ? Czy jakiś rosnący guz w okolicy ? Czy to raczej mało prawdopodobne ?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za zainteresowanie.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #173  Wysłany: 2016-09-19, 18:59  


basik85,
No niestety, wygląda na wznowę. Ale nie wyrokujmy, poczekajmy na MR. Trudny tydzień, wiem...
basik85 napisał/a:
co mogło wpłynąć na przemieszczenie jelita ? Czy jakiś rosnący guz w okolicy ? Czy to raczej mało prawdopodobne ?

Po prostu zrobiło się tam miejsce, perystaltyka "wepchnęła" tam jelito. Żaden guz ;)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #174  Wysłany: 2016-09-19, 19:32  


Madzia dziękuję za odpowiedź :)
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #175  Wysłany: 2016-09-28, 20:25  


Witam Was,

dzisiaj odebrałam wyniki z MR:

"(...)W badaniu widoczny jest naciek npl zlokalizowany w zakresie krezki. Naciek przylega na ok.1/3 obwodu aorty, w jego obręb wtopiona jest tętnica krezkowa górna oraz dolna, a także żyła krezkowa górna. Przepływ krwi w zakresie w/w naczyń jest zachowany. Orientacyjne wymiary nacieku wynoszą 2,5 x 2 x 3,5 cm.
Głowa trzustki usunięta.
W łączności z ogonem widoczny jest patologiczny obszar średnicy ok. 2,5 cm- najpewniej również o charakterze nacieku npl i zatarta granica pomiędzy naciekiem a sąsiadującym jelitem grubym.
(...)W segmencie VI wątroby, na granicy wydolności metody wyodrębnia się drobne ognisko o średnicy 0,5 cm, najlepiej widoczne w DWI przy b=800, trudne do jednoznacznej interpretacji w sekwencjach morfologicznych(...)"


Rozumiem, że jest wznowa ale mam kilka pytań :

1. Czy jest ewentualność na podstawie ww wyniku, że komórki krążą w krwioobiegu ?

2. Co oznacza "zatarta granica"- czy istnieje możliwość , że na jelicie grubym jest również naciek ?

3. Czy taki wynik daje szansę na ponowne podjęcie leczenia ?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #176  Wysłany: 2016-09-30, 14:16  


basik85,
1. W histpacie pooperacyjnym była mowa o zatorach nowotworowych w naczyniach krwionośnych. To jeden z czynników rokowniczych, oznacza większe ryzyko wznowy i/lub uogólnienia choroby.
2. Tak, jest taka możliwość.
3. Leczenie jest możliwe jeśli pozwala na to stan pacjenta. Kolejna linia chemioterapii.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #177  Wysłany: 2016-09-30, 14:50  


Missy,

bardzo dziękuję za odpowiedź.

We wtorek Mama ma pójść na oddział zobaczyć się z lekarką. Jestem zła, bo niestety nie mogę Jej już towarzyszyć- urodzę w styczniu dzidziusia i nie wpuszczają mnie na oddział onkol.


Pozdrawiam
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #178  Wysłany: 2016-10-05, 20:13  


Hej,

przytoczę kilka słów z wypisu, który dzisiaj odebrałam :

"(...)Stan po cht adjuwantowej- Gemcytabina do 20.06.2016.
Epikryza: Pacjentka zgłosiła się z wynikami MR. Odnotowano progresję choroby pod postacią wznowy miejscowej oraz przerzutu do okolicy pnia trzewnego. ponadto w badaniu MR odnotowano w krezce jelita i przestrzeni zaotrzewnowej granicznej wielkości węzły chłonne oraz niejednoznaczną drobną zmianę w prawym płacie wątroby. Podczas pobytu odbyła się konsultacja radiologiczna. Zakwalifikowana wstępnie do chemioterapii Folfirinox.(...)


Dodam, że na konsultacji radio lekarz Mamie zaproponował naświetlania od 17go października ale Jej lekarka prowadząca zrezygnowała z nich, bo stwierdziła, że nie ma czasu czekać do 17go i dlatego zaproponowała Mamie Folfirinox. Na pierwszy wlew ma się zgłosić w ten piątek.


Dużo czytam o tej chemii i mam świadomość, że jest bardzo toksyczna ale mam wielką nadzieję, że Mama jest na tyle silna, że zniesie ją w miarę komfortowo.

Jak myślicie czy przy tak zaawansowanej chorobie takie leczenie jest wdrażane jako leczenie paliatywne, czy istnieje cień szansy na zupełne wyleczenie ?

Czy fakt, że przerzuty są w okolicy pnia trzewnego nie pogarsza już kiepskiej sytuacji ? Z tego co się orientuję od aorty brzusznej tętnicami i żyłami jest odprowadzana krew do kilku ważnych narządów i tak się zastanawiam, czy nowotwór nie ma "łatwiej" w takich warunkach się rozprzestrzeniać ?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #179  Wysłany: 2016-10-05, 21:26  


basik85,
Wiem tylko, że
Cytat:
Radykalne leczenie chirurgiczne jest jedyną metodą pozwalającą na uzyskanie wyleczenia.

http://onkologia.zaleceni...pokarmowego.pdf str.146
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #180  Wysłany: 2016-10-11, 09:25  


Hej,

Mama po pierwszym wlewie Folfirinox, wczoraj wróciła do domu.

Schemat :

Oxaliplatyna 127 mg d1
Irinotekan 270 mg d1
Levofolic 300 mg d1
Fu bolus 600 mg d1
Fu wlew 46 godzinny: 3600 mg


PREMEDYKACJA : Ondasetron, Dexaven, Clemastin, Atropina.

24 h po zakończonej chemii na "odchodne" dostała Neulaste 6 mg.

Póki co czuje się ok, poza ciut zmniejszającym się apetytem, zajadami i metalicznym posmakiem. Zobaczymy co dalej.


Mam tylko pytanie, bo hjeśli chodzi o dawki to jestem świadoma, że są one indywidualnie przeliczane na m2 powierzchni ciała ale nie bardzo orientuje się w "Fu bolus" - to ten sam składnik, co fluorouracyl ?

Pozdrawiam wszystkim czytających.

[ Dodano: 2016-10-11, 09:37 ]
Już doczytałam różnicę określenia "bolus" :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group