[KasiaC]

pytająco unosząc lewą brew i niby przez przypadek, niechcący, a jednak z pełna premedytacją uchyliła ciut więcej co skrywał dekolt ..

[JustynaS1975]

w dekolcie dojrzał wystającą część srebrnej łyżeczki, którą próbowała ukryć ...

[Gazda]

nic tak bardzo nie podniecało lorda, jak łyżeczka wystająca spomiędzy piersi ściśniętych gorsetem...

[JustynaS1975]

pokojówka w gorsecie! - zdumiała się Lady Meredith - rozumiem kradzież srebrnej łyżeczki, ale pokojówka w gorsecie to niewybaczalne

[Gazda]

- oh... mon cheri - leniwie zakrzyknął lord do lady - właśnie miałem zerwać gorset z pokojówki, ale Bogu chwała, przybyłaś wybawić mnie od tego wysiłku...

[JustynaS1975]

Kochanie, podejdź do mnie - rzekła Lady Meredit do pokojówki. Dziewczyna podchodząc do madame uśmiechnęła się, a Lord widząc jej szeroki uśmiech zanucił:
... Dziewczyno bez zęba na przedzie
Zrobiłaś to co zrobić chciałaś
Kto dobrze wie nie musi pytać nic
Przyszłaś, ujrzałaś i wygrałaś
Zostałem tak jak stałem zupełnie sam ...

[Gazda]

Oczywiście lord Peddinnggttonn wszystko robił z dużą klasą. Do jego śpiewu przygrywał na akordeonie przypadkowo przechodzący pod oknem Igor - stajenny opiekujący się lordowskimi końmi.

[JustynaS1975]

Konik - z drzewa koń na biegunach
zwykła zabawka, mała huśtawka
a rozkołysze, rozbawi ... - Igor zmienił melodię

[Gazda]

Lady Meredith dystyngowanie wsparła się o parapet, a strącona z niego doniczka z pelargonią uciszyła dobiegające zza okna dźwięki akordeonu. Arystokracja nic nie pozostawia przypadkowi.

[JustynaS1975]

Słowacki wielkim poetą był. Bo był wielkim poetą. Wielkim poetą był - pomyślał Igor ocknąwszy się po nagłej utracie przytomności

[Majkax]

a nic tak nie boli jak odzyskanie przytomnosci po słodkim bujaniu w obłokach

[JustynaS1975]

Lady Meredith stanowczym głosem powiedziała do Igora: Z łaski swojej weź się do roboty, zamiast bujać w obłokach.

[Nika2]

bujać w obłokach-marzyć

[Majkax]

Marzenia - kosmos

[Nika2]

kosmos-wszechświat