[formalina]

Kontynuacja => tego wątku <=

---

Dziś wieczorem, o 23.50 minie tydz od śmierci mojej mamy
Jakoś to wszystko nie dociera do mnie.
Jakbym nie chciała uwierzyć w to że jej nie ma....
Zabieram się za porządki chyba po raz 4 :(
tak mi jej brakuje.... :( MAMO TĘSKNIE ZA TOBĄ !!!!
mnóstwo pytań mam w głowie !!!! mnóstwo.
mam nadzieję że kilka z nich rozwieje sekcja zwłok
tylko czemu musimy czekać.... ja już chce mieć to za sobą....
a inne pytania?
np czy faktycznie jest życie pozagrobowe ?
co czuła podczas umierania. pewnie się bała :(
co teraz myśli? znalazłam mamy książkę
taką właśnie "na temat" tam było napisane
że w chwili śmierci dusze z rodziny przychodzą
do umierającego. co o tym myślicie?
jeżeli faktycznie tak jest to już się nie bała
bardzo tęskniła za swoją mamą i siostrą
no i jak faktycznie były przy niej w tym momencie
to już jestem spokojna. ehhh dobra ględzę już
pozdrawiam każdego kto też ma takie
dziwne przemyślenia ....

[roman1130]

formalina, Przyjmij wyrazy mojego współczucia...

Myślę że nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na Twoje pytania, możemy domyślać się, stosownie do naszego światopoglądu, wyobrażać sobie to co będzie się z nami działo po przejściu bariery zwanej śmiercią
Umieramy, odchodzimy wszyscy, prędzej czy później przychodzi moment, kiedy rozstajemy się z najbliższymi...
Myślę że zastanawianie się czy naszym bliskim jest tam, w nowym miejscu lepiej, nie cierpią, są bezpieczni...
Myślę że dla nas samych i dla naszych Drogich Nieobecnych, jest lepiej, abyśmy wierzyli, że teraz jest im nawet jeśli nie lepiej, to nie cierpią tak jak w czasie ostatnich dni pomiędzy nami...
Pozdrawiam

[kmis757]

wyrazy współczucia

[Jolana]

Formalina, pozwól sobie przeżyć tę żałobę do końca....
Z czasem ból będzie topniał..., a wspomnienia będą wciąż żywe... Mama będzie zawsze w Twoim sercu.

Trzymaj się, bardzo Ci współczuję....

[formalina]

ojej dziękuję wszystkim.....
tyle pytań mam :(
mam nadzieję że chociaż teraz jest jej lepiej

[Gonia]

formalina, Co do swiat..bedzie ciezko...ale gdy zaczyna mi byc ciezko i wyje z zapytaniem do Boga: dlaczego???wchodza mi mysli ze tak lepiej..ze tam juz sie nie cierpi..i zeby sie modlic..rozancem..moj znajomy ksiadz pisal prace na studiach o czyscu i powiedzial mi jedno: Tatko bedzie zawsze obok...choc Go nie zobaczysz bedzie..moze dawac znaki ale wtedy znaczy ze potrzebuje modlitwy..Tatko daje znaki,czuje Go dokladnie..nawet teraz jak pisze do Ciebie czuje zimno...kiedys sie balam..ale fakt slowa mojego kumpla ksiedza: jak masz sie bac swojego Taty..ogarnij sie..on za siebie modlic sie nie moze..moze modlic sie za ciebie i prosic o modlitwe za niego...kazdego dnia odmawiaj za wstawiennictwem Matki Boskiej Czestochowskiej i Jana Pawla II chociaz 10 rozanca albo Pod Twoja obrone..i pros za Mamcie...teraz juz lzy nie pomoga..pomoze modlitwa.nie jestem jakims tam beretem haha ale wiare mam silna..dzieki modlitwie przy tak rozsianym nowotworze moj Tatko zyl rok i 15 dni..lekarz prowadzacy mi powiedzial maks 3 tyg bo nawet woda w plucu byla..a potem mowi nie wiem z kim tam pani gada bo jestem ateista ale ze Pani Ojciec zyje juz pol roku to cud..a przeciez zyl dluzej..Tak kochana mial wyjsc i odszedl do domu Pana..teraz mysle ..moze i lepiej..Bog wie co robi...umarlabym chyba ze strachu jakby odszedl w domu....gdy juz sil bedzie brakowac to pomysl o mnie i modl sie...duzo sily..a na jakiej alejce na brodnie masz bliskich?bo ja na L 55

[formalina]

Tylko jest taki mały kłopot, ja jestem niewierząca.... a jeszcze po śmierci mamy ???? jak mogę wierzyć skoro zabrał mi najważniejszą osobę na świecie ????? i to tak wcześnie..... chyba prędko nie uwierzę . E wiesz co ? 58 chyba aleja. nie wiem która to kwatera ale zaraz przy głównej alei.... hmmm a powiedz coś o sobie będę wdzięczna, pozdrawiam

[Gonia]

formalina, odezwe sie na priv

[formalina]

dobrze