1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Drobnokomórkowy rak płuc mojej mamy.
Autor Wiadomość
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #16  Wysłany: 2009-01-31, 14:49  


[URL=][/URL]
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #17  Wysłany: 2009-01-31, 14:52  


teraz mi sie udało wstawić te zdjęcia. To co mamy teraz zrobić zgłosić sie do innego szpitala.
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #18  Wysłany: 2009-01-31, 15:06  


W poniedziałek jedziemy do lekarza prowadzącego proszę mnie pokierować czego mam żądać w sprawie leczenia mamy.
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #19  Wysłany: 2009-01-31, 15:21  


W sprawie oszczędnego podejścia placówki to coś w tym jest.Przy kontrolnych badaniach zrobiono mamie tylko RTG jak zapytała ciocia lekarkę dlaczego nie tomograf to powiedziała ze jest bardziej szkodliwy i z tym RTG wysłała nas do radiologa a ten powiedział że musi być TK. To dopiero wtedy dała nam skierowanie na TK. A to badanie jest po prostu bardziej kosztowne.
 
Oncotrust 
Lekarz ONKOLOG


Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Pomógł: 77 razy

 #20  Wysłany: 2009-01-31, 15:24  


Trudno mi doradzić czy zmieniać bo nie znam motywów takiego a nie innego postępowania.
Jescze raz: jeśli rak był ograniczony do płuc to (jeśli się zmniejszył) należy rozważać radioterapię bez niepotrzebnych opóźnień. Decyzje należy podejmować na podstawie CT a nie rtg.

Więcej nic nie mogę doradzić bez obejrzenia chorej, wyników, zdjęć. Skąd jesteście?
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #21  Wysłany: 2009-01-31, 15:27  


Z Wrocławia
 
Oncotrust 
Lekarz ONKOLOG


Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Pomógł: 77 razy

 #22  Wysłany: 2009-01-31, 16:11  


dobra odpowiedź na chth tchawica uszkodzona w wyniku tracheostomii jest trudnym miejscem wymagałby osłony windywidualnym planowaniu 3D być może z opcją IMRT jeśliby to było w ogóle możliwe - jednak od naświetlania dobrze by było nie odstępować
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #23  Wysłany: 2009-02-01, 12:40  


A proszę mi jeszcze powiedzieć jak powinno wyglądać leczenie jeżeli okarze się że ten góz nadnercza jest przerzutem bo radiolog powiedział ze nie będą naświetlac wtedy płuc. Tylko mózg.
 
Oncotrust 
Lekarz ONKOLOG


Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Pomógł: 77 razy

 #24  Wysłany: 2009-02-01, 14:21  


tak mały guzek nadnercza faktycznie nie musi być przerzutem - PET mógłby dać więcej informacji aczkolwiek nie jestem pewien czy na peweno - przed wykonaniem badania lepiej skonsultować się z fachowcami z PET, nie powinno nas to odstręczać od leczenia tam gdzie guz był na pewno - czyli dać promienie na płuco.
Tym bardziej dziwię się propozycji naświetlenia mózgu jeśli rezygnujemy z doleczenia miejsca gdzie guz był i na pewno jeszcze jest :!: - chemią nie zniszczyliśmy go w całości na pewno. :!: :!: Takiego postępowania jak jest proponowane nie obejmuje żaden standard.
Naświetlenie mózgu nie jest obojętne daje pogorszenie sprawności mózgu trzeba być pewnym wszystkiego co poprzedza kwalifkację - w tym przypadku takiej pewnośći nie mam bez naświetlenia śródpiersia.
Proponuję:
żądać wyjaśnienia jak wielkie jest ryzyko związane z naświetleniem tchawicy i czy na pewno nie da się jej osłonić od bezpośredniego wpływu promieni - to jest możliwe często przy zaawansowanym planowaniu ale wszystko zależy od stosunku guza do uszkodzonego miejsca w tchawicy.
jeśli lekarz waha się z naświetleniem śródpiersia ze względu na guzek w nadnerczu (tym bardziej powinieni się wahać z naświetleniem mózgu - nalegać na wykonanie badania PET
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #25  Wysłany: 2009-02-02, 10:03  


Byłam dzisiaj u lekarki mamy z tą karteczka od rodiologa i powiedziała że on nas po prostu zbył.Ze taka zmiana w nadnerczu to jest "pryszcz". Jutro bedzie rozmawiać z torakochirurgiem o zabezpieczeniu tchawicy i w środę da skierowanie na PET co zresztą sugerował radiolog.Bedzie jeszcze sama rozmawiać z rdiologiem bo on tylko w szpitalu przyjmuje raz w tygodniu we wtorki.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #26  Wysłany: 2009-02-02, 21:29  


Onco , (ten czuły skrót to w odpowiedź na urocze "DSS" :mrgreen: )

popolemizuję troszkę z Tobą w sprawie PCI przy braku całkowitej remisji w klatce piersiowej;
otóż ja byłam dokładnie tego samego zdania, "wychowana" na księgach prof Krzakowskiego i prof Jassema.
Tymczasem :shock: spójrz: potknęłam się na "Nowotwory-damy radę" o onkologa-radioterapeutę Jędrucha (wątek strasznie długi, ale gdzieś na samym początku jest przedmiotowa dyskusja.
To o czym napisał Jędruch potwierdza również przypadek taty cherrie - postać LD, 4 cykle PE (podczas których zaserwowano radykalne naświetlanie klatki piersiowej) . Wynik leczenia: remisja częściowa. Skierowanie pacjenta na PCI. Koniec leczenia. No sam ZOBACZ.
Zauważyłam, że istnieje tu rozbieżność postępowania - niektóre ośrodki serwują PCI przy braku remisji całkowitej, inne nie.
To PCI przy remisji częściowej to najwyraźniej nowa moda.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #27  Wysłany: 2009-02-04, 09:55  


Mamy skierowanie na PET.A w sprawie tchawicy to bedzie założony stent i tak już zostanie nie będą jej wyciągać.Radioterapia bedzie po badaniu PET gdyż jak powiedziała radiolog sie uparł i tego nie przeskoczy,chodzi o wyjasnienie tego guzka na nadnerczu.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #28  Wysłany: 2009-02-04, 10:43  


Ja to odbieram jako prawidłowe działanie.
Naświetlania (radykalne) klatki piersiowej nie mają sensu, jeśli jest to postać rozsiana. PET jest dobrym rozwiązaniem.
Tylko : terminy! - wszystko powinno się odbyć bez zbędnej zwłoki.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
alicja wójcik 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Pomogła: 1 raz

 #29  Wysłany: 2009-02-04, 11:31  


Mam jeszcze jedno pytanko czy nowotwory złośliwe dają przerzuty w formie nowotworów niezłośliwych?
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #30  Wysłany: 2009-02-04, 12:11  


Nie, Alicjo. Jeśli już mówimy o tym, że guz przerzutowy może się nieco różnić od ogniska pierwotnego (w badaniu mikroskopowym) to tendencja może być wyłącznie przeciwna -> w przerzucie komórki raka bywają czasem mniej zróżnicowane, co oznacza, że są bardziej agresywne (złośliwe) niż te, które tworzą ognisko pierwotne.
Odwrotna opcja nie jest możliwa.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group