1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Dla mnie wyrok
Autor Wiadomość
Monika84 



Dołączyła: 17 Cze 2014
Posty: 73
Pomogła: 4 razy

 #91  Wysłany: 2015-02-04, 12:32  


Dziękuję P.Madziu.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #92  Wysłany: 2015-02-04, 12:58  


Moniko, pamiętaj, że:

Cytat:
częstotliwość i rodzaj badań oraz długość obserwacji należy uzależnić od indywidualnego ryzyka nawrotu choroby.

Ryzyko w Twoim wypadku uznałabym za niskie/średnie (to pierwsze ze względu na Breslow, to drugie ze względu na podwyższony indeks mitotyczny).

Najkorzystniejszym czynnikiem rokowniczym w Twym przypadku jest fakt braku przerzutów do węzłów chłonnych. Zmiana nie miała też owrzodzenia, co rokowniczo jest naprawdę ważne.

Nie zaniechałabym co 3 miesiące USG regionalnych węzłów chłonnych, ewentualnie (ale niekoniecznie) RTG klatki piersiowej, natomiast badanie LDH uważam tu za całkowicie zbędne.
Najistotniejsze jest dokładne badanie palpacyjne blizny pooperacyjnej i ogólnie - obserwacja skóry.
pozdrawiam ciepło.


[ Dodano: 2015-02-04, 13:07 ]
Monika84 napisał/a:
A aaaa dodał,że mam 80 % na całkowite wyleczenie.

A propo tego wartownika-ze względu na moja dość skomplikowana sytuacje rodzinna chciałam aby mój lekarz poszerzył mi margines w moim mieście bez oznaczania wartownioka i bez kursowania po wawie.Nie zgodził się,mało tego ostro się wkurzył .Powiedział,że jak się uprę to zrobi tak jak chce,ale będę musiała mu podpisać jakiś tam dokument żeby go rodzina po mojej śmierci nie sądziła.Dodał,że rezygnując z oznaczenia wartownika świadomie skracam sobie życie.

No muszę bo się uduszę... skomentować 8-)
Cierpimy tu na nadmiar fachowców, którzy rzadko mając do czynienia z czerniakiem sami zabierają się za "krawiectwo" i niezwykle często popełniają kardynalne błędy.
Pan dr, o którym wspominasz, to człowiek, któremu postawiłabym dobrą kawę :) Spisał się na piątkę... :) _littleflower_
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
stefanek 


Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 289
Pomógł: 89 razy

 #93  Wysłany: 2015-02-04, 21:05  


Cytat:
Ryzyko w Twoim wypadku uznałabym za niskie/średnie (to pierwsze ze względu na Breslow, to drugie ze względu na podwyższony indeks mitotyczny).


Uznalbym za niskie ze wzgledu na Breslow 1mm i indeks mitotyczny ponizej 1/1mm2? Klasyfikacja 1A ?

Cytat:
A aaaa dodał,że mam 80 % na całkowite wyleczenie.


Nie ma czegos takiego jak calkowite wylecznie po czerniaku. Co to oznacza? Bo czerniak moze 'wrocic' po 20 latach. Powiedzialbym ze jest 90% szans na to ze nie bedzie nawrotu w ciagu kolejnych 10 lat.

Cytat:
Dodał,że rezygnując z oznaczenia wartownika świadomie skracam sobie życie.


Nie ma do dzisiaj dowodow na to ze oznaczanie wartownika wydluza zycie w przypadku cienkich czerniakow do 1mm. W przypadku 1mm jest to kwestia wyboru jesli inne parametry nie sa zle. Pisanie o skracaniu zycia to mocno przesadzone stwierdzenie.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #94  Wysłany: 2015-02-04, 23:09  


stefanek napisał/a:
indeks mitotyczny ponizej 1/1mm2

Rzeczywiście, przyznaję i przepraszam, nie dostrzegłam słowa "poniżej". Czyli indeks mitotyczny nie jest podwyższony. To dobrze.

stefanek napisał/a:
Powiedzialbym ze jest 90% szans na to ze nie bedzie nawrotu w ciagu kolejnych 10 lat.

Nie ma się co sprzeczać - jest to granica 80-90%.

stefanek napisał/a:
Nie ma do dzisiaj dowodow na to ze oznaczanie wartownika wydluza zycie w przypadku cienkich czerniakow do 1mm.

To nie całkiem tak:

Cytat:
W badaniu MSLT-1 nie wykazano poprawy czasu przeżycia do wystąpienia nawrotu choroby i czasu przeżycia całkowitego w całej analizowanej grupie chorych poddanych biopsji węzłów wartowniczych w porównaniu z grupą poddaną obserwacji. Jednak w podgrupie chorych z obecnymi przerzutami do węzłów chłonnych przeżycia 5-letnie były znamiennie większe wśród chorych, którzy zostali poddani natychmiastowej limfadenektomii w przypadku stwierdzanego przerzutu do węzła wartowniczego w porównaniu z chorymi poddanymi takiemu leczeniu później, z powodu wykrycia klinicznie jawnych przerzutów (72,3% wobec 52,4%).

Natomiast co do kwalifikacji Chorej do biopsji węzła wartowniczego - była ona niewątpliwa.

Podsumowując: na podstawie czynników obecnie znanych i wpływających na rokowanie - jest ono dobre. Wiadomo jednak, iż istnieją inne, nie opisane i nie przebadane jeszcze czynniki (stąd nazwa "czerniaki skóry" a nie "czerniak skóry) i z tego względu czerniaki mogą się biologicznie bardzo różnić. Trwają badania, które w przyszłości zapewne zmienią system TNM.

Na tę chwilę jednak nie wygląda to Moniko źle.
Podtrzymuję jednak to co napisałam wcześniej odnośnie konkretnych badań kontrolnych.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
stefanek 


Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 289
Pomógł: 89 razy

 #95  Wysłany: 2015-02-05, 10:32  


Cytat:
W badaniu MSLT-1 nie wykazano poprawy czasu przeżycia do wystąpienia nawrotu choroby i czasu przeżycia całkowitego w całej analizowanej grupie chorych poddanych biopsji węzłów wartowniczych w porównaniu z grupą poddaną obserwacji. Jednak w podgrupie chorych z obecnymi przerzutami do węzłów chłonnych przeżycia 5-letnie były znamiennie większe wśród chorych, którzy zostali poddani natychmiastowej limfadenektomii w przypadku stwierdzanego przerzutu do węzła wartowniczego w porównaniu z chorymi poddanymi takiemu leczeniu później, z powodu wykrycia klinicznie jawnych przerzutów (72,3% wobec 52,4%).


To ciagle wcale nie jest 100% dowod. Jak sama widzisz pierwsze zdanie wyklucza reszte. Calkowita przezywalnosc pozostaje bez zmian. Byc moze wyciecie wezla opoznia chorobe. Nie wiadomo jaka to byla tez podgrupa, jak liczna i jakie wszyscy mieli parametry? To jest wszystko dosc zawile i nie ma wcale jednoznacznej odpowiedzi. W przypadku cienkich czerniakow do 1mm wyciecie wezlow bedzie mialo nikly jesli jakikolwiek wplyw na przezywalnosc bo tylko 5-10% bedzie mialo przerzut do wezla w momencie wyciecia czerniaka.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #96  Wysłany: 2015-02-05, 11:40  


stefanek napisał/a:
W przypadku cienkich czerniakow do 1mm wyciecie wezlow bedzie mialo nikly jesli jakikolwiek wplyw na przezywalnosc bo tylko 5-10% bedzie mialo przerzut do wezla w momencie wyciecia czerniaka.

Cienkie czerniaki to czerniaki < 1 mm grubości wg skali Breslow. Autorka wątku nie ma cienkiego czerniaka, jeśli już mamy się trzymać konkretów.

A w zaleceniach postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych nie dostrzegłam niczego, co by sobie zaprzeczało. Staram się jak mogę czytać ze zrozumieniem.
Wytłumaczę jednak: u chorych na czerniaka ze wskazaniem do oznaczenia węzła wartowniczego nie ma żadnej pewności czy jest on zajęty czy nie. To się okazuje dopiero po badaniu. Na kogo wypadnie na tego bęc - ci chorzy, u których węzeł okazał się zajęty i zostaną następnie poddani limfadenektomii mają o ok. 20% większe szanse, że nawrót nie nastąpi. 20% - właśnie dzięki pobraniu do badania węzła wartowniczego. To sporo.
Dyskusję na ten temat uważam za zakończoną.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
stefanek 


Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 289
Pomógł: 89 razy

 #97  Wysłany: 2015-02-05, 11:43  


Cienkie czerniaki to 1mm lub mniej <=1mm.

Ale dobra ty tu jestes szefem bedzie jak powiesz.

Pzdr.


[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2015-02-05, 11:56 ]
Proszę nie wprowadzać Forumowiczów w błąd. Administrator.

 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #98  Wysłany: 2015-02-05, 11:56  


Cytat:
Cienkie czerniaki (< 1 mm grubości wg Breslowa) są przeważnie wykrywane przypadkowo w czasie badania lekarskiego, natomiast bardzo rzadko przez chorego czy przez najbliższych członków rodziny.

Źródło: Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych — 2013 r. , Aktualizacja na dzień 06.10.2014| Czerniaki skóry
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
stefanek 


Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 289
Pomógł: 89 razy

 #99  Wysłany: 2015-02-05, 12:26  


W tym samym dokumencie ktory podalas

należy dodać, że cienkie czerniaki (o grubości ≤ 1 mm wg Breslowa) nie tworzą wyczuwalnego
palpacyjnie zgrubienia w porównaniu z prawidłową skórą w otoczeniu zmiany.


Nikogo wblad nie wprowadzam. Stopien IA konczy sie na 1mm wlacznie stad 1mm mozna zaliczyc jeszcze do cienkich czerniakow.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #100  Wysłany: 2015-02-05, 13:32  


No dobrze, jak zwał tak zwał. Tak w literaturze polskiej jak i anglojęzycznej znajdziemy czerniaki cienkie zarówno ≤ jak i < 1 mm.

Zastanawia mnie jednakże cel tej dyskusji skoro:





Czy może zna Pan inne, poparte dowodami w postaci odpowiednich badań klinicznych zalecenia?

_________________
pozdrawiam, DSS.
 
stefanek 


Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 289
Pomógł: 89 razy

 #101  Wysłany: 2015-02-05, 14:13  


Zgadzam sie z tymi zaleceniami... jedyne o co mi chodzilo to ze lekarz Moniki powiedzial ze jak nie wytnie sobie wezla to skroci sobie zycie. Skad taka pewnosc?. Nie ma jak narazie dowodow na to ze biopsja jest skuteczna w leczeniu, jest raczej jedynie pomocna przy okreslaniu stopnia zaawansowania czerniaka.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #102  Wysłany: 2015-02-05, 16:34  


stefanek napisał/a:
Zgadzam sie z tymi zaleceniami...

Zatem musi się Pan zgodzić stefanku, że biopsja węzła wartowniczego była u autorki wątku wartościowa.
Wystarczy spojrzeć na wskazania, z którymi się Pan zgodził.
Pozdrawiam.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
stefanek 


Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 289
Pomógł: 89 razy

 #103  Wysłany: 2015-02-06, 01:18  


Zgadzam sie z zaleceniami... nie zgadzam sie z tym co mowil lekarz. Mowmy sobie na 'ty' jesli to nie problem.
Pozdr
S
 
Monika84 



Dołączyła: 17 Cze 2014
Posty: 73
Pomogła: 4 razy

 #104  Wysłany: 2015-02-06, 11:34  


O widzę,że ciekawa dyskusja się toczy.....P.Madziu Pani jest wspaniała i tak dużo wie,że żałuję,że nie jest Pani moim lekarzem :)

Jeżeli chodzi o oznaczenie i usunięcie wartownika to zarówno mój onkolog z regionu jak i profesor Rutkowski byli tego samego zdania-mimo,że naciek 1mm to jest to typ guzkowaty przez co zabieg ten wyjdzie mi na dobre.
 
Monika84 



Dołączyła: 17 Cze 2014
Posty: 73
Pomogła: 4 razy

 #105  Wysłany: 2015-02-08, 16:33  


Zapomniałam wspomnieć,że usg j.brzusznej jak i węzłów chłonnych ok :) :) :) :) :) :) :) :)
W morfologii jakieś tam małe otchylenia,ale to drobiazg.

Czekam na opis rtg(ma być w środę).....no i w poniedziełek(16 lutego)wycieczka do Wawy.

[ Dodano: 2015-02-08, 17:28 ]
Mam jeszcze pytanie do P.Madzi (Dum Spiro Spero)czy mogę zażywać witaminy b complex i d3?lekarz mi te własnie tableteczki zalecił na wypadanie włosów(d3 na receptę).Na forum sporo osób pisze,że lekarze zalecają ograniczenie w diecie witamin z grupy b i teraz to już zgłupiałam.

Aaaa i jeszcze jedno P.Magdo czy mogę brać retinoidy?pyt już o to,ale nikt nie odp.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group