1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czy to już?
Autor Wiadomość
G-a 


Dołączyła: 18 Sie 2017
Posty: 37
Skąd: Kaszuby

 #16  Wysłany: 2017-09-20, 13:32  


Często jest tak, że chorym ludziom krótko przed śmiercią stan zdrowia na chwilę się poprawia. To tak, jakby dane im było jeszcze pożegnać się z najbliższymi
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #17  Wysłany: 2017-09-20, 16:55  


Cytat:
Może to jednak nie ten czas?


Zbliżający się koniec nie oznacza, że to będzie już, teraz, za chwilę, ten czas odchodzenia może nastąpić w każdej chwili jak i za tydzień/dwa. Mama Twoja zbliża się najprawdopodobniej do końca swej drogi ale kiedy to nastąpi trudno powiedzieć.

Trzymaj się kochana, taka córka to skarb.
 
Gabeczek 


Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 10
Pomogła: 1 raz

 #18  Wysłany: 2017-09-21, 16:20  


Wczoraj Mama mimo małego stanu podgorączkowego, który udało się nieco zbić miała swój dzień. Od 7 rano miała otwarte oczy i ciągle coś mówiła, czasem tak cicho że nic nie słyszałam, ale jednak. Rozmowy i opowiadania były i bardzo świadome, jak i całkiem od czapy. Na chwilę przysypiała a potem znowu się rozgadywała. Pośmiałyśmy się, dużo się uśmiechała, cieszyła się na wizytę rodziny. I tak dokazywała do 22 kiedy zasnęła, w nocy jeszcze kilka razy się przebudzała żeby sobie pogadać. Wypiła chyba nawet 3 kubeczki wody i herbatki mówiąc że jest bardzo pyszne :) to był super dzień, jestem bardzo szczęśliwa że nam się jeszcze przydarzył <3

Dziś Mama już tylko śpi, gorączka pod 38 C, okłady i paracetamol dożylnie. Brak kontaktu, oddycha nosem i bardzo jej świszczy oddech.

Muszę przynajmniej w poniedziałek i wtorek być w pracy, 400 km od domu. Boję się, że wyjadę i Mama odejdzie, a tak bardzo bym chciała być wtedy przy niej :( wiem że jak ma być to będzie, a jednak żal jechać..
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #19  Wysłany: 2017-09-21, 19:19  


Gabeczek,
Taki Wasz wspólny dzień był czymś cudownym, takim balsamem dla Twojej/Waszej i mamy duszy.
Mogę napisać, że są w tej chorobie i takie chwilowe dobre dni i dni tragiczne. Mogę również napisać, że czasami pacjenci na krótko przed odejściem dostają takiego powera, że wydaje nam się, że jest lepiej a za chwilę jest już po wszystkim. Co pacjent to inna historia. Nie wiem jak będzie u Was, wciąż uważam, że niewiele Wam zostało czasu ale chcę się w tej ocenie mylić.
Gabeczek napisał/a:
Boję się, że wyjadę i Mama odejdzie, a tak bardzo bym chciała być wtedy przy niej :

Chory sobie podobno wybiera czy chce odejść przy bliskich a bywa i tak, że jesteśmy cały czas, dzień/noc i wyjdziemy na moment do ubikacji, zrobić herbatę i chory odejdzie, może to Jego wola, może chce oszczędzić nam widoku. Śmierć jest jakąś zagadką i nie mamy na nią wpływu, jeżeli mama odejdzie kiedy Ty będziesz na wyjeździe to znaczy, że była taka Jej wola, tak sobie będziesz musiała tłumaczyć a może będzie na Ciebie czekała, nie wiemy tego.

Trzymaj się, jesteś bardzo rozsądną osobą.
 
Gabeczek 


Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 10
Pomogła: 1 raz

 #20  Wysłany: 2017-09-25, 12:17  


Wróciłam dziś do pracy, Mama walczy dalej...

Maminka coraz bardziej bulgocze przy oddychaniu.. jutro późnym wieczorem będę z powrotem w domu, mam nadzieję że zdążymy się jeszcze usłyszeć i zobaczyć :)
 
Bonaj 


Dołączył: 10 Kwi 2014
Posty: 468
Pomógł: 53 razy

 #21  Wysłany: 2017-09-25, 15:01  


Jeśli to już takie bulgotanie przedśmiertne to może być ciężko z "jutro późnym wieczorem" ,żebyś zdąrzyła.

Ale tak jak Marzenka pisala, chorzy czasem czekają i wolą odejść w samotności.
Jeśli taka ich wola to warto uszanować.

Czasem rodzina czuwa non stop, wyjdą na parę minut, wracają i już jest po wszystkim.
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #22  Wysłany: 2017-09-25, 16:44  


Gabeczek napisał/a:
Maminka coraz bardziej bulgocze przy oddychaniu.

Nie wiem co to za "bulgotanie", jak to u Was wygląda ale cżęsto jest to bliski koniec.

Dzielna ta Twoja mama i dzielna Ty.
 
Gabeczek 


Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 10
Pomogła: 1 raz

 #23  Wysłany: 2017-09-27, 23:15  


Dziękuję wszystkim za wsparcie, radę, pomoc i dobre słowo w tym ciężkim okresie.. Bardzo się cieszę że trafiłam na te forum i na Was :littlehs: Łatwiej było pewne decyzje podjąć i przygotować się na trudne chwile, oswoić z rzeczywistością...

Maminka dziś o 15.00 zasnęła na wieki :cry: Godzina Miłosierdzia...

Zdążyłam jeszcze wrócić wczoraj przed północą do domu. Nie było za późno. Razem z siostrą trzymałyśmy ją w ostatnich chwilach za rękę..
 
andres 


Dołączył: 22 Maj 2015
Posty: 27
Pomógł: 4 razy

 #24  Wysłany: 2017-09-28, 00:34  


Przyjmij wyrazy wspolczucia.
Obysmy sie kiedys z naszymi Mamami spotkali.

Duzo sil.
 
Eufrazja 


Dołączyła: 15 Wrz 2014
Posty: 95
Pomogła: 7 razy

 #25  Wysłany: 2017-09-28, 07:17  


Bardzo współczuję i życzę duzo siły.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #26  Wysłany: 2017-09-28, 08:36  


Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #27  Wysłany: 2017-09-28, 08:45  


Gabeczek bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
JaBaba 


Dołączyła: 10 Sty 2016
Posty: 634
Pomogła: 14 razy

 #28  Wysłany: 2017-09-28, 11:28  


::rose::
_________________
Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna...
 
Bonaj 


Dołączył: 10 Kwi 2014
Posty: 468
Pomógł: 53 razy

 #29  Wysłany: 2017-09-28, 12:42  


Współczuję
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #30  Wysłany: 2017-09-28, 17:59  


Gabeczek,
Bardzo mi przykro, przyjmij najszersze wyrazy współczucia ::rose::

Jesteś wspaniałą córką i mama o tym na pewno wiedziała. Z ogromną miłością, ciepłem i spokojem opiekowałaś się i dbałaś o mamę. Niech mama odpoczywa po tej ciężkiej walce a Tobie i siostrze życzę dużo sił na kolejne dni :tull:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group