1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak pluca p
Autor Wiadomość
Ewelina ewelina 


Dołączyła: 02 Lip 2017
Posty: 15

 #1  Wysłany: 2017-07-02, 13:06  Rak pluca p


Witam potrzebuję pomocy nic z tego nie rozumiem czy to już bardzo zaawansowane?dodam że wykryte przypadkiem przy zawale teraz tata jest w domu i prawdopodobnie przez pół roku nie może mieć zabiegów czy potem nie będzie już gorzej







IMAG3669.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2181 raz(y) 1,3 MB

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2017-07-02, 16:30  


Ewelina ewelina napisał/a:
czy to już bardzo zaawansowane?

W płucach niestety jest proces nowotworowy dość zaawansowany, płyn w płucach, może być również nowotworowy i powiększone węzły, które najprawdopodobniej mają charakter przerzutowy.
Miejscowo choroba zaawansowana ale jak jest gdzie indziej nie wiemy bo tato więcej badań nie przeszedł a ważne co jest w jamie brzusznej, czy tam nie ma jakiś przerzutów, możecie zrobić usg jamy brzusznej.

Ewelina ewelina napisał/a:
i prawdopodobnie przez pół roku nie może mieć zabiegów czy potem nie będzie już gorzej

Niestety może być, bo to długi czas dla raka, później jeszcze diagnostyka jaki rak więc może to być z 7 miesięcy, zbyt długo i na pewno na niekorzyść taty.

Tato po zawale musi się zregenerować ale może wybierzcie się do onkologa z tym co macie i może będzie możliwość coś zrobić , bardzo trudna sytuacja. To nie tylko pobranie materiału do badań żeby zdiagnozować raka ale i chemioterapia, który na serce też źle wpływa więc trudna sprawa.

pozdrawiam i witam na forum.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #3  Wysłany: 2017-07-02, 20:03  


Ewelina ewelina u taty stwierdzono guz o budowie spikularnej. Taka budowa wskazuje z reguły na zmiany złośliwe. Poza tym są powiększone węzły chłonne.
Pół roku to bardzo dużo aby czekać i dopiero wtedy zaczynać dalszą diagnostykę. Trzeba już teraz o tym możliwie szybko pomyśleć.
Jakie kroki proponuje lekarz?
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Ewelina ewelina 


Dołączyła: 02 Lip 2017
Posty: 15

 #4  Wysłany: 2017-07-06, 12:23  


Niestety lekarz w naszym szpitalu nie przyjął go na oddział chodź miał skierowanie ze innego szpitala tam gdzie leczyli ten zawał. Stwierdzono ze i tak narazie nic nie mogą zrobić ludzie chyba badania można zrobić
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #5  Wysłany: 2017-07-06, 18:28  


Ewelina ewelina,

Ponieważ jest podejrzenie raka płuc u taty potrzebna jest diagnostyka jaki to rodzaj raka a to jest związane z bronchoskopią, zabiegiem, które niesie za sobą różne skutki. Tato jest po świeżym zawale i w tym momencie pobranie materiału z płuc może nieść ryzyko zatrzymania krążenia czy też kolejnego zawału, stąd strach lekarzy.

Powinniście przede wszystkim wybrać się do kardiologa, który zapozna się z taty stanem po zawale, z taty chorobą onkologiczną i wyda Wam zaświadczenie, że nie ma przeciwwskazań do badań onkologicznych albo stanowczo zabroni, że nie teraz. Myślę, że to jest w tej chwili podstawowe działanie. Wszystko zatem jest zależne, co kardiolog wypisze. Jeśli zabroni to nikt na razie nie podejmie się diagnostyki i leczenia taty, jeśli wyda zgodę, to trzeba znaleźć dobry szpital, który wykona diagnostykę mając podkładkę lekarza kardiologa.

pozdrawiam
 
Ewelina ewelina 


Dołączyła: 02 Lip 2017
Posty: 15

 #6  Wysłany: 2017-07-07, 15:42  


Tata wczoraj był na kolejnym zabiegu kardiologicznym czyli koronografi w epikryzji napisane zgłosić się do poradni chorób pluc i torakochirurgocznej czyli jest możliwość ze zacznie się coś dziać? Jak tatę namówić na wizytę na tym oddziale nawet nie chcę o tym slyczec
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2017-07-07, 19:24  


Cytat:
Jak tatę namówić na wizytę na tym oddziale nawet nie chcę o tym slyczec

A leczyć się tato chce?
Jeśli chce się leczyć to bez badań się niestety nie da, jak i bez pobycie na oddziale płuc. Żeby rozpocząć leczenie trzeba wiedzieć co leczyć czyli musi być diagnostyka.

Musi tato się określić, jest dorosły i sam musi zdecydować czego chce leczenia czy też życia krótkiego z chorobą, musisz tak tacie konkretnie powiedzieć.

pozdrawiam
 
Ewelina ewelina 


Dołączyła: 02 Lip 2017
Posty: 15

 #8  Wysłany: 2017-07-07, 20:27  


Boi się ze serce tego nie wytrzyma i mówi że może lepiej nie zaczepiac
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #9  Wysłany: 2017-07-07, 21:09  


Ewelina ewelina napisał/a:
Boi się ze serce tego nie wytrzyma i mówi że może lepiej nie zaczepiac

Jeżeli lekarze będą uważali, że serce nie wytrzyma to nikt z lekarzy nie podejmie się diagnostyki, nawet nie ma takiej opcji, przede wszystkim nie szkodzić.
Co do "lepiej nie zaczepiac", to w przypadku raka lepiej "zaczepiać", nieleczony rak sieje spustoszenie w całym organizmie, daje przerzuty i dolegliwości są o wiele gorsze niż skutki uboczne leczonego raka.

Może być tak, że tato będzie musiał trochę odczekać zwłaszcza z leczeniem, bo jednak ten zawał jest świeży, chyba, że był na tyle lekki, że serce nie zostało mocno uszkodzone i jego wydolność jest dobra, to pokaże echo serca ale to wszystko okaże się jak tato znajdzie się na oddziale szpitalnym.

pozdrawiam
 
Ewelina ewelina 


Dołączyła: 02 Lip 2017
Posty: 15

 #10  Wysłany: 2017-07-11, 08:00  


Jest jeszcze jedna sprawa słyszałam że guz może być genetyczny mój dziadek mial,taty brat i teraz,tata. Czy możliwe ze ja też go mam ile kosztuje zrobienie badań np markery bo chyba to powinno wystarczyć. Bardzo dziękuję za odpowiedzi człowiek tak mało wie o tej chorobie
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #11  Wysłany: 2017-07-11, 08:31  


Ewelina ewelina napisał/a:
Czy możliwe ze ja też go mam ile kosztuje zrobienie badań np markery bo chyba to powinno wystarczyć.
Jeżeli chodzi o raka płuc to: Cytat
Procedura wykonania badania genetycznego
Zalecenia metodyczne wskazują, aby w diagnostyce molekularnej raka płuca w pierwszej kolejności oceniać mutację genu EGFR, a po potwierdzeniu braku takiej mutacji u chorych z rozpoznaniem raka gruczołowego oznaczać rearanżację genu ALK.
źródło: http://portalemedyczne.pl...a-pluca-u-kogo/

Koszt takiego badania są w różne - w zależności od wybranego pakietu badań i placówki.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #12  Wysłany: 2017-07-11, 16:00  


Ewelina ewelina napisał/a:
że guz może być genetyczny

Poczytaj sobie tutaj https://www.zwrotnikraka....st-dziedziczny/

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #13  Wysłany: 2017-07-12, 14:42  


Ewelina ewelina napisał/a:
guz może być genetyczny mój dziadek mial,taty brat i teraz,tata

A czy palili papierosy? Jeśli tak, to bardziej prawdopodobny jest czynnik środowiskowy. Niestety znakomita większość palaczy ma problemy z sercem i chorobami nowotworowymi.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Ewelina ewelina 


Dołączyła: 02 Lip 2017
Posty: 15

 #14  Wysłany: 2017-07-17, 20:47  


Już nie pali ale robił to ok 40 lat .25 ma konsultacje trakochirurgiczna i zobaczymy czy zgodzi się na to żeby mógł w końcu zacząć się leczyć. Nie wiadomo jak szybko się to rozwija ale w tych węzłach chyba jeszcze nic się nie dzieje???
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #15  Wysłany: 2017-07-18, 12:08  


Raczej się dzieje, niestety. Węzły > 15 mm są zawsze podejrzane, w tej sytuacji - najprawdopodobniej zajęte nowotworowo.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group