1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czy to jest rak płuc?? pomóżcie!!!!!
Autor Wiadomość
laura44 


Dołączyła: 27 Lis 2017
Posty: 20

 #1  Wysłany: 2017-11-27, 09:56  czy to jest rak płuc?? pomóżcie!!!!!


Witam.
Zacznę od początku. Tata trafił do szpitala z dusznosciami i bólem w klatce piersiowej. Diagnoza płyn w lewym płucu i zapalenie płuc. Pobrali płyn do badania i lekarz stwierdził, że jest brudny, brunatny więc zrobił badania z góry do dołu żeby sprawdzić gdzie jest rak.
Po badaniach stwierdził, że nie ma nigdzie guza, ale są powiększone węzły srodpiersiowe i trzeba zrobić bronchoskopie. Zrobiliśmy bronchoskopie, czekając na wynik tata znowu trafił do szpitala z okropnym kaszlem i dusznosciami. Znowu całe lewe płuco zalane płynem, po spuszczeniu płyn krwisty, lekarz nam powiedział, że to zaawansowany nowotwor i żeby się przygotować powoli... lekarz był z oddzialu wewnetrznego bo do onkologa pójdziemy jak będzie kompletny wynik z bronchoskopii.
Na dzień dzisiejszy mamy dwa z trzech wyników z bronchoskopii.
Wyniki I:
Makroskopowy: 30ml mętnych i krwistych popluczyn
Mikroskopowy: Mat.; I 01100/T00002
Elementy morfotyczne krwi
Wynik II:
Makroskopowy: dwa fragmenty tkanki o wym 0.2cm
Mikroskopowy: dwa fragmenty błony śluzowej , jeden z nich jest pokryty nablonkiem wielorzedowym migawkowym, drugi metaplastycznym nablonkiem plaskim z ogniskowa dysplazja.
Tata jest bardzo slaby. Lat 69, choruje na przewlekla niewydolność serca.
Jest na augumentinie bo CRP 101...
Nie wiem co o tym myslec... czy to naprawdę tak źle wygląda? I gdzie ten rak? W plucach , czy w węzłach?
Pomóżcie bo nie wiem co mam myśleć...
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #2  Wysłany: 2017-11-27, 14:36  


laura44 witaj na forum.
laura44 napisał/a:
drugi metaplastycznym nablonkiem plaskim z ogniskowa dysplazja.
Metaplazja oznacza pojawienie się komórek który normalnie w tym miejscu nie występują np. zastąpienie prawidłowej tkanki nabłonkowej nabłonkiem płaskim. Tym samym jest to już jakaś nieprawidłowość która może wskazywać na nowotwór.
laura44 napisał/a:
Nie wiem co o tym myslec... czy to naprawdę tak źle wygląda?
Napewno coś się dzieje bo wyniki są podejrzane, ponadto tato ma męczący kaszel i powiększone węzły śródpiersiowe ale nie ma narazie jednoznacznej diagnozy. Dlatego konieczna jest dalsza diagnostyka - bronchoskopia, biopsja.
Czy było robione jakieś prześwietlenie, TK? Masz jakieś wyniki z opisem? Czy tato jest palaczem?
laura44 napisał/a:
I gdzie ten rak? W plucach , czy w węzłach?
Jak już pisałam narazie nie ma wyników ale dalsza diagnostyka będzie szła w stronę ewentualnego raka płuc z ewentualnymi przerzutami do węzłów chłonnych.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
laura44 


Dołączyła: 27 Lis 2017
Posty: 20

 #3  Wysłany: 2017-11-27, 19:25  


Ola Olka napisał/a:
(...)

Wynik TK klatki piersiowej:
Liczne artefakty ruchowe utrudniają ocenę miąższu płucnego.
Prawa jama opłucnej wolna.
Płyn w lewej jamie opłucnej opłaszczający płuco lewe, grubość warstwy w szczycie wynosi 14mm, na wysokości płata dolnego gr. 23mm.
W płucu lewym w płacie dolnym i segmentach języka oraz w segmencie 3. zagęszczenia zapalno-niedodmowe.
W płucu prawym kilka obszarów zagęszczeń środmiąższowych o typie matowej szyby - w segmencie 2., 3. wielk do 15x12mm. Podopłucnowo w segmencie 3. drobnoguzkowe zagęszczenie 3mm, ponadto w płucu prawym widoczne pojedyncze drobnoguzkowe zagęszczenia: w segmencie 3. wielk 6mm oraz w segmencie 4. 6mm. Poza tym płuco prawe z pojedynczymi bullami rozedmowymi wielk. do 11mm i zwłóknienia w płacie dolnym.
W sródpiersiu i we wnękach widoczne powiększone węzły chłonne:
-retrocavalnie 18x6mm
- w prawej wnęce węzły chłonne wielk. 28x13mm, 24x14mm, 7x16mm oraz 28x10mm(węzeł w przyleganiu do przedniej ściany oskrzela głównego prawego)
-przy łuku aorty 21x9mm
- w lewej wnęce w. chłonny 25x10mm.
Wątroba bez zmian ogniskowych. Nadnercza obustronnie niepowiększone.
Osteofity na zarysie trzonów kręgów piersiowych jako wyraz zmian zwyrodnieniowych , poza tym w strukturach kostnych klatki piersiowej bez cech destrukcji.

Po TK lekarz stwierdził zapalenie płuc(mycoplasma pneumoniae) albo choroba środmiąższowa np sarkoidoza (tak było na wypisie) i limfadenopatie.
Dał antybioty Klacid i skierowanie na bronchoskopie.

Wynik płynu z płuca:
Materiał biopsyjny utowrzony z elementow morfotycznych wynaczynionej krwi oraz znacznie zautolizowanych komórek tkanki najprawdopodobniej nabłonkowej. W części tych obumarłych komórek zaznaczone cechy atypii jądrowej. Obraz budzi podejrzenie rozsiewu nowotworowego.

Po tym wyniku lekarz stwierdził zaawansowaną chorobę nowotworową i dał skierowanie do onkologa u którego jeszcze nie byliśmy.

Co o tym myślicie?
Antybiotyk Klacid i

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-11-27, 20:37 ]
Proszę nie cytować całych poprzednich postów, nie potrzebnie zajmuje miejsce.
Post wyedytowany i poprawiony.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #4  Wysłany: 2017-11-28, 08:50  


laura44 napisał/a:
Po TK lekarz stwierdził zapalenie płuc(mycoplasma pneumoniae) albo choroba środmiąższowa np sarkoidoza (tak było na wypisie) i limfadenopatie.
ten obraz TK mógł za tym przemawiać. Jednakże w takim przypadku prowadzi się zawsze dalszą diagnostyke by wykluczyć lub potwierdzić ewentualne zmiany nowotworowe - dlatego lekarz skierował na bronchoskopię.
laura44 napisał/a:
W części tych obumarłych komórek zaznaczone cechy atypii jądrowej. Obraz budzi podejrzenie rozsiewu nowotworowego.
Atypowe komórki są zawsze podejrzane. Dlatego napisano że jest podejrzenie procesu nowotworowego - a przy tylu zmianach - określonego jako rozsiany. Proces rozsiany (wiele zmian, zajęte węzły chłonne) to zawsze poważna sytuacja.

Ponieważ jest takie podejrzenie należy szybko skonsultować to z onkologiem i podjąć właściwe leczenie. Jeżeli opis się potwierdzi to raczej operacja nie będzie wchodziła w rachubę ponieważ choroba się za bardzo rozsiała a poza tym tato ma za słabe serce.
Ewentualnie chemioterapia ale tu też lekarz bądzie musiał wziąć ogólny stan taty (niezbyt dobry) pod uwagę.

Jeżeli i to nie będzie możliwe pozostanie leczenie paliatywne - przykro mi.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
laura44 


Dołączyła: 27 Lis 2017
Posty: 20

 #5  Wysłany: 2017-11-28, 09:30  


Rozumiem... a czy bronchoskopia powie o tym, czy jest przerzut do węzłów chłonnych?
Tata nie wie o nowotworze. Jest cały czas przekonany, że to zapalenie płuc... nie chcielibyśmy mu mówić, ale nie wiemy czy lekarz onkolog państwowy mu nie powie... bo prywatnie idziemy sami tylko z wynikami bez taty. Czekamy jeszcze na ten ostatni wynik z bronchoskopi.

I dlaczego nie ma guza jakiegos głównego w tych płucach, który jednoznacznie mówiłby, że jest guz, rak?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #6  Wysłany: 2017-11-28, 10:04  


laura44 napisał/a:
a czy bronchoskopia powie o tym, czy jest przerzut do węzłów chłonnych?

Bronchoskopia jeśli będzie udana powie czy jest choroba nowotworowa i jaka, o węzłach nie powie bo węzły nie były pobierane do badań. Jeśli będzie choroba nowotworowa to tak ogromne węzły, bardzo powiększone będą raczej na pewno węzłami przerzutowymi. Może też być inny powód, nie tylko nowotworowy u taty ponieważ jest dużo zmian właśnie w węzłach chłonnych. Na razie trzeba poczekać na wynik jeśli nie da odpowiedzi to podejrzewam, że wtedy lekarze pobiorą właśnie jeden z tych powiększonych węzłów do badań, na razie czekajcie na wynik ostateczny.
laura44 napisał/a:
nie chcielibyśmy mu mówić, ale nie wiemy czy lekarz onkolog państwowy mu nie powie...

Laura a jak Ty sobie wyobrażasz nie powiedzieć tacie na co choruje. Rozumiem teraz, bo nie ma diagnozy ale jeśli diagnoza będzie i będzie to załóżmy ten najgorszy scenariusz rak to jak tato o tym ma nie wiedzieć kiedy musi zdecydować o leczeniu np. o chemio czy radioterapii, uwierzy, że dostaje takie leczenie na zapalenie płuc? Pacjent musi być świadomy na co choruje.

Na razie nie gdybajmy, nikt u taty, żaden onkolog nie zacznie leczenia i nic Wam nie powie póki nie będzie kompletu badań czyli wyniku hist.pat. onkolog zaczyna leczenie jak ma ten wynik, wtedy wie co leczyć i jak leczyć.

pozdrawiam
 
laura44 


Dołączyła: 27 Lis 2017
Posty: 20

 #7  Wysłany: 2017-11-28, 11:39  


Dziękuję.

Dzwoniłam dzisiaj do pracowni endoskopii zapytać o wynik ten ostatni z bronchoskopii i powiedziano mi, że nie ma i na ten wynik można czekać nawet i 3 miesiące... to prawdopodobne??
Przecież tata nie nadaję się na takie długie oczekiwanie...
Czekamy na wynik:
aparat MGIT - hodowla w trakcie
podłoże L-J - hodowla w trakcie

Nie wiem, czy czekać na ten wynik dalej, czy udac się już z dotychczasowymi do onkologa na chociaż wdtępną konsultację.
U taty zbiera się ten płyn w lewym płucu więc może zaczną robić coś z tym, żeby to jakoś zatamować.
Ordynator z oddziału wewnętrznego coś mówił o torakochirurgu, który może to zrobić, ale nie każdy się nadaje.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2017-11-28, 16:56  


laura44 napisał/a:
Czekamy na wynik:
aparat MGIT - hodowla w trakcie
podłoże L-J - hodowla w trakcie

a to nie są przypadkiem badania pod kątem prądków np. gruźlicy?, nie jestem do końca tego pewna. Trzeba zawsze pytać o wszystko lekarza, co ten wynik ma pokazać?
laura44 napisał/a:
czy udac się już z dotychczasowymi do onkologa na chociaż wdtępną konsultację.

Można ale mam wątpliwość czy onkolog coś zrobi, bo tak prawdę mówiąc nie ma żadnej diagnozy.
laura44 napisał/a:
U taty zbiera się ten płyn w lewym płucu więc może zaczną robić coś z tym, żeby to jakoś zatamować.

Zależy ile tego płynu jest, jak nie dużo, to nikt nie będzie usuwał a to można zrobić w szpitalu płucnym, nie musi onkolog.
laura44 napisał/a:
Ordynator z oddziału wewnętrznego coś mówił o torakochirurgu,

torakochirurg bardziej od operacji, wystarczy według mnie pulmonolog lub szpital/oddział, który płucami się zajmuje.

pozdrawiam
 
laura44 


Dołączyła: 27 Lis 2017
Posty: 20

 #9  Wysłany: 2017-11-28, 19:06  


Czyli to może być gruźlica?
Czy raczej opis TK płuc ją wyklucza?
Może warto zasięgnąć porady lekarza od chorób płuc, może tate źle zdiagnozowali lekarze z oddziału wewnętrznego.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #10  Wysłany: 2017-11-28, 23:32  


laura44 napisał/a:
Czyli to może być gruźlica?
laura44 napisał/a:
Może warto zasięgnąć porady lekarza od chorób płuc, może tate źle zdiagnozowali lekarze z oddziału wewnętrznego.

Nie wiem co to będzie, może lekarze podejrzewają, że i to jest możliwe. Tutaj jak na razie nie ma konkretnej diagnozy więc nie można mówić o złym zdiagnozowaniu taty przez lekarzy z oddziału.

Tato już został wypisany ze szpitala, tak? co macie w wypisie, jakieś zalecenia?, powinno być napisane co macie zrobić. Czy czekać na wynik?, czy zgłosić się na onkologię już teraz? tylko bez diagnozy onkolog nie zacznie leczyć. A jak diagnoza żadna nie wyjdzie z wyników, które tacie robiono to trzeba będzie powtórzyć bronchoskopię albo inną metodę lekarze wybiorą żeby pobrać materiał kolejny do badań.

pozdrawiam
 
laura44 


Dołączyła: 27 Lis 2017
Posty: 20

 #11  Wysłany: 2017-11-29, 11:49  


Tata przebywa w domu.
Na pierwszym wypisie jest diagnoza zapalenie pluc, po leczeniu kontrola w poradni pulmonologicznej oraz skierowanie na bronchoskopię i zalecie odbioru wyniku hist z płynu płuca.
W międzyczasie tata trafia znowu do szpitala z potężnymi dusznościami, znowu zapełnione płuco płynem, ale mają już wynik z poprzedniego płynu z płuca i stwierdzają, że to choroba nowotworowa (wynik tego płynu: Materiał biopsyjny utowrzony z elementow morfotycznych wynaczynionej krwi oraz znacznie zautolizowanych komórek tkanki najprawdopodobniej nabłonkowej. W części tych obumarłych komórek zaznaczone cechy atypii jądrowej. Obraz budzi podejrzenie rozsiewu nowotworowego.) i kierują do poradni onkologicznej, ale każą poczekać na wynik z bronchoskopii bo jak stwierdzili ona da 100% pewność, że to rak i powie jaki to rak i jak leczyć.
Tata ma wizytę w poniedziałek u onkologa, ale nie wiem czy coś mu pomoże skoro póki co z bronchoskopii są te dwa wyniki: Wyniki I:
Makroskopowy: 30ml mętnych i krwistych popluczyn
Mikroskopowy: Mat.; I 01100/T00002
Elementy morfotyczne krwi
Wynik II:
Makroskopowy: dwa fragmenty tkanki o wym 0.2cm
Mikroskopowy: dwa fragmenty błony śluzowej , jeden z nich jest pokryty nablonkiem wielorzedowym migawkowym, drugi metaplastycznym nablonkiem plaskim z ogniskowa dysplazja.
a na trzeci czekamy i to jeszcze okazuję się, ze ten trzeci jest pod kątem gruźlicy?
Więc nie rozumiem, czemu twierdzili, że bronchoskopia da jasno odpowiedz odnośnie nowotworu.
Bo chyba te dwa wyniki z bronchoskopii które już mamy nie dają 100% pewności, że jest tam rak?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #12  Wysłany: 2017-11-29, 12:26  


laura44 napisał/a:
a na trzeci czekamy i to jeszcze okazuję się, ze ten trzeci jest pod kątem gruźlicy?

Ja napisałam Ci wyżej, że nie wiem pod jakim kątem?, czy między innymi nie dotyczy prątków gruźlicy ale może też bada co innego. Po prostu nie wiem, więc się tym nie sugeruj, ja bardziej Tobie zadałam pytanie, czy tego nie podejrzewają, niż to stwierdziłam.

Tak znamy już te wyniki ale one wszystkie są niejednoznaczne, mamy
laura44 napisał/a:
metaplastycznym nablonkiem plaskim z ogniskowa dysplazja.

i to może budzić podejrzenie bo są to komórki nieprawidłowe ale jaka choroba się pod tym kryje nie wiadomo.
Nie wiem, widocznie jestem niedouczona ale jak dla mnie to wciąż nie ma diagnozy i nie wiem czy ten wynik na który czekacie da jakąś konkretną diagnozę, na to wygląda, że trzeba poczekać.

Dla mnie na razie nie ma jakieś konkretnej pewności czy to rak, czy sarkoidoza czy może jeszcze coś innego, nie wiem.

Nie ma co się rozwodzić nad problemem na razie bo nic nie wymyślimy. Idźcie do onkologa, choć zapewne niewiele powie ale może da jakiś kierunek lub konkretnie każe przyjść z ostatecznym wynikiem.

pozdrawiam
 
laura44 


Dołączyła: 27 Lis 2017
Posty: 20

 #13  Wysłany: 2017-12-14, 07:53  


Witam,
chciałam tylko napisać, że u taty zdiagnozowano raka gruczołowego....
Lekarz na konsultacji w szpitalu powiedział, że raczej leczenie objawowe pozostanie.
Jednak podjąć ostateczną decyzję ma lekarz onkolog z poradni czy poda chemie.
Tata jest bardzo słaby, z dnia na dzień czuję się gorzej.... :(
Ma trudności z oddychanie, duszności - to chyba nieodłączny objaw raka opłucnej?
Ma drenaż żeby nie zbierał się płyn w opłucnej.

Mam pytanko. Tata dostał od lekarza z oddziału tabletki na ból Doreta 75mg + 650mg
a wcześniej od onkologa dostał na kaszel Efferalgan Codeine. Nie zapytaliśmy czy można te dwa leki łączyć jednocześnie bo Doreta ma brać 2x1 a Efferalgan Codeine 3x1.
Czy ktoś wie może czy można to łączyć? Mają spore dawki paracetamolu...
Z góry dzięki za odpowiedź.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #14  Wysłany: 2017-12-14, 08:19  


laura44 napisał/a:
chciałam tylko napisać, że u taty zdiagnozowano raka gruczołowego....
Czyli potwierdziły się wszelkie podejrzenie...
laura44 napisał/a:
Lekarz na konsultacji w szpitalu powiedział, że raczej leczenie objawowe pozostanie.
Leczenie objawowe jest leczeniem paliatywnym.
laura44 napisał/a:
Jednak podjąć ostateczną decyzję ma lekarz onkolog z poradni czy poda chemie.
W tym wypadku byłaby opcja chemii radykalnej lub paliatywnej. Sądze że raczej ta druga wchodzi ewentualnie w rachubę, jednak nawet tu może być problem jeżeli tato będzie w złym stanie.
laura44 napisał/a:
Tata jest bardzo słaby, z dnia na dzień czuję się gorzej.... :(
Ma trudności z oddychanie, duszności - to chyba nieodłączny objaw raka opłucnej?
To wszystko jest skutkiem postępującej choroby, niestety. Przykro mi.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #15  Wysłany: 2017-12-14, 23:01  


laura44,
Odnośnie leków zawsze trzeba pytać lekarza, on zna pacjenta. Jak nie masz kontaktu z lekarzem to możesz zadzwonić na pogotowie i tam podpytać, tak będzie najbezpieczniej. Może nasza doktor Madzia zajrzy to Ona mogłaby się tutaj wypowiedzieć.

Czy zapisałaś tatę pod opiekę hospicjum domowego? jeśli nie to warto jak najszybciej to załatwić.

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group