1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak Złośliwy z przerzutem do węzłów
Autor Wiadomość
kachna 


Dołączyła: 16 Paź 2013
Posty: 18
Pomogła: 8 razy

 #1  Wysłany: 2013-10-16, 15:19  Czerniak Złośliwy z przerzutem do węzłów


Witam Wszystkich !
Mam na imię Kasia, pochodzę z małej miejscowości na Śląsku. Jestem pacjentką CO Gliwice. Rok temu miałam usunięte znamię powyżej prawego kolana. Wynik niestety: melanoma malignum superficial spreading.

Podaję poniżej wyniki badania histo-pat:
Rozpoznanie : 612748- melanoma malignum superficial spreading. Clark III; Breslow 1,5 mm. Typ komórki nabłonkowaty. Faza wzrostu wertykalna. IM :4/1 mm2. Brak nacieków limfocytarnych. Brak owrzodzenia. Zmiana usunięta w granicach tkanek zdrowych. Najwęższy margines 1 mm.

Następnie miałam wykonaną radykalizację zabiegu gdzie usunięto bliznę z szerokim marginesem do powięzi. Wynik zbadania tego wycinka nie stwierdził utkania nowotworu. Nie zbadano mi węzła wartowniczego.
Przez rok badania kontrolne i samoobserwacja siebie. Wszystko było ok.
26.09 wyczułam zgrubienie w okolicy prawej pachwiny i długa do Gliwic. Jestem już po diagnostyce i niestety przerzut na dwa węzły chłonne. 19.10 mam zaplanowana operacje usunięcia węzłów pachwinowych i miednicowych.

Proszę o informacje dotyczące tej operacji oraz jak przedstawia się dalsze leczenie przy czarniaku ??

Jestem posiadaczką dwóch wirusów wątrobowych B i C. Leczenie interferonem i rybawiryną pozwoliło mi pozbyć się jednego gada. Niestety B został. Po konsultacji z lekarzem hepatologiem uświadomiłam sobie, ze podejście do radioterapii lub chemioterapii ( z tego co czytałam chemia i tak nie działa na czerniaka) mogę pobudzić wirusa do mutowania. Czy ktoś na forum jest w podobnej sytuacji i może mnie oświecić ?? ;)
Pozdrawiam
Kasia

[ Dodano: 2013-10-16, 16:32 ]
Bardzo przepraszam ale już widzę błąd : operacja zaplanowana na 18.11.013, a nie jak wcześniej pisałam na 18.10.
Błądzę po forum i myśli mam teraz zaprzątnięte stresem stąd ten błąd ;)

Pozdrawiam
Kasia
 
aniazet 


Dołączyła: 09 Lut 2013
Posty: 192
Pomogła: 20 razy

 #2  Wysłany: 2013-10-16, 16:42  


Witam, wiele odpowiedzi na Twoje pytania znajdziesz w wątku mariusz8917. Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że ktoś jeszcze bardziej kompetentny ode mnie dopisze na Twoj post. Pozdrawiam, Ania.
 
mariusz8917 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 140
Pomógł: 58 razy

 #3  Wysłany: 2013-10-18, 13:21  


Hej. Widzę że zostałem wywołany...Jak tylko mógłbym pomóc i miałabyś jakieś pytania to pisz do mnie na priva. Też jestem ze śląskiego
 
kachna 


Dołączyła: 16 Paź 2013
Posty: 18
Pomogła: 8 razy

 #4  Wysłany: 2013-11-17, 17:05  


Dobry wieczór :)
We wtorek zostanę przyjęta na oddział chirurgiczny w Gliwicach. Usuną mi węzły pachwinowe i miednicowe. Jak do tej pory świetnie sobie radzę.... idę jutro ostatni dzień do pracy.
Traktuję to paskudztwo jako bardzo Wielkiego wroga , który czyha na moją słabość ... ale ja jestem Wielkim bojownikiem :) nie dam mu tej satysfakcji :)
Czytam cały czas forum i powoli poznaję każdego z Was.
Wasze historie dają mi dużą wiedzę na temat czerniaka a tym samym pozwalacie mi w jakiś sposób wpłynąć na dalsze postępowanie.
Jestem umówiona na 30.12.2013 w CO Warszawa na konsultację u prof. Rudkowskiego.
Mam nadzieję, że będą już wyniki po operacji i będzie ok.
3majcie się ciepło.

Pozdrawiam
Kasia
 
pchelka73 


Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 212
Skąd: jarocin
Pomogła: 37 razy

 #5  Wysłany: 2013-11-17, 21:30  


powodzenia :)
 
ali0210 


Dołączyła: 20 Paź 2012
Posty: 306
Skąd: szczecin
Pomogła: 54 razy

 #6  Wysłany: 2013-11-17, 21:49  


Powodzenia :uhm!:
 
beata39 


Dołączyła: 27 Paź 2011
Posty: 31
Pomogła: 5 razy

 #7  Wysłany: 2013-11-18, 01:29  


POWODZENIA :) Będzie dobrze
 
obertas 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1340
Skąd: Szczecinek
Pomógł: 184 razy

 #8  Wysłany: 2013-11-18, 23:28  


Trzymaj się!
obertas
_________________
http://www.forum-onkologi...romu-vt6563.htm
 
klikers 



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 356
Skąd: Warszawa
Pomógł: 30 razy

 #9  Wysłany: 2013-11-19, 00:45  


:trtd: Walcz :) Powodzenia :)
_________________
Znajdziesz mnie też na
Facebook!
 
 
BB 


Dołączyła: 13 Sie 2013
Posty: 93
Pomogła: 17 razy

 #10  Wysłany: 2013-11-19, 08:11  


Musi być dobrze. Zaciskam kciuki.
_________________
BB
 
coco 



Dołączyła: 05 Cze 2013
Posty: 88
Pomogła: 8 razy

 #11  Wysłany: 2014-02-05, 17:47  


Witaj kachna,

zapewne masz już wyniki, mam nadzieję że wszystko jest dobrze J

Pozdrawiam JJJ
_________________
"Świado­mość śmier­ci po­budza do życia"
Paulo Coelho
 
kachna 


Dołączyła: 16 Paź 2013
Posty: 18
Pomogła: 8 razy

 #12  Wysłany: 2014-05-02, 11:58  


Witam Wszystkich,
Nie pisałam ale czytam.....
Czytam i nie mam odwagi pisać ....chciałbym napisać dobre wieści, żeby dać nadzieję wszystkim , którzy tu są, ale nie mam tych wieści.... ani dla siebie ani dla Was.
Przerzut rozsiany w głowie i 3 guzki meta w płucach.
Od 18. 04 leczona Zelborafem w CO Warszawa.
Od mojej operacji w listopadzie wiele się wydarzyło.... raczej złego.
Pozytywnie wpływają na mnie wizyty w CO Warszawa u profesora Rutkowskiego.
Zawsze miał dla mnie złe informacje ale daje mi zawsze nadzieję i uskrzydla do walki.
Pozdrawiam Was majowo.
Kasia
 
ali0210 


Dołączyła: 20 Paź 2012
Posty: 306
Skąd: szczecin
Pomogła: 54 razy

 #13  Wysłany: 2014-05-02, 12:41  


Kachna.. .nie wiem co powiedziec, tak bardzo mi przykro i boję się...
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #14  Wysłany: 2014-05-02, 14:37  


Kachna,
trzymam kciuki za pozytywne działanie nowego leku, na kiedy zaplanowano badania obrazowe? Pozdrawiam, trzymaj się, życzę siły do dalszej walki.
 
chełek 


Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 66
Pomógł: 19 razy

 #15  Wysłany: 2014-05-02, 16:05  


Witaj.Nie można się poddawać,u mojej mamy też wydawało się przez dłuższy czas że wszystko jest ok do momentu TK-zakatował kręgosłup i płuca.Też jest na Zelborafie i są pozytywne efekty-guzy się zmniejszyły.Pamiętaj że nie jesteś sama.Dużo wiary!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group