1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak złośliwy typu Clark III i Breslow 1,1
Autor Wiadomość
Romio 


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 8
Skąd: Bielsko-Biała

 #1  Wysłany: 2014-11-25, 01:53  Czerniak złośliwy typu Clark III i Breslow 1,1


Witam forum,
Na początku października dowiedziałem się, że mam tego "chwasta".
Jestem już po biopsji trzech węzłów wartowniczych.

Szczegóły:
a) pierwsze rozpoznanie histopatologiczne:
1-2. Czerniak złośliwy na skórze grzbietu; typ komórek - nabłonkowaty; typ naciekania - powierzchownie szerzący; głębokość naciekania - Clark III; Breslow 1,1 mm; radykalność - m. boczny 2,5 a głęboki 8,0 mm; naciek zapalny -(++); zatory z komórek nowotworowych w naczyniach chłonnych -(-); naciekanie nerwów -(-); owrzodzenie - brak; aktywność mitotyczna - IM = 4/1 mm2.

b) drugie rozpoznanie histopatologiczne po biopsji trzech węzłów wartowniczych:
1-3. Blizna. Utkania nowotworu złośliwego nie stwierdzono.
4-5. Wykonano 30 preparatów (26 rutynowych barwień H-E oraz 4 odczyny immunohistochemiczne: HMB-45).
Węzeł chłonny z odczynowym rozrostem utkania.
Przerzutów czerniaka nie stwierdzono.
6. Wykonano 11 preparatów (9 rutynowych barwień H-E oraz 2 odczyny immunohistochemiczne: HMB-45).
W zatokach brzeżnych węzła obecne drobne grupy komórek czerniaka.
Ponadto w części korowej obecne jest pojedyncze gniazdo komórek czerniaka.
Cała zmiana jest obecna w polu o śr. 4 mm (łącznie powyżej 200 komórek).
Obraz mikroskopowy odpowiada przerzutowi czerniaka złośliwego, wg TNM; pN1a(sn).
7. Węzły chłonne z odczynowym rozrostem utkania.
Przerzutów nowotworowych nie stwierdzono (0/3).

Muszę ponownie (już trzeci raz) zgłosić się na oddział chirurgii onkologicznej. Skierowanie mam na 8 grudnia z wpisanym rozpoznaniem: Czerniak złośliwy tułowia Kod (ICD10): C43.5. Cel skierowania: Przerzut czerniaka do węzła chłonnego wartownika pachy lewej.

Mam trzy blizny: jedną sporą na plecach i dwie pod pachami a tą najmniejszą i najładniejszą będę miał zmienioną [zalamka]
Proszę o rozwinięcie i komentarz moich powyższych wyników oraz o kontakt osób mający podobne kłopoty z tym "chwastem".
Chętnie też odpowiem na pytania ale nadmienię, że najlepiej znam się na lataniu [yee]

Pozdrawiam ciepło w tą zimną i deszczową noc.
_________________
Czerniak złośliwy na skórze grzbietu; nabłonkowaty; powierzchownie szerzący; Clark III; Breslow 1,1 mm. Po biopsji węzłów wartowniczych pachy lewej i prawej a potem wszystkich pachy lewej.
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #2  Wysłany: 2014-11-25, 17:58  


Mysle, ze komentowanie jest nie potrzebne. Masz stwierdzonego czerniaka bez owrzodzenia, natomiast indeks mitotyczny podwyzszony. No i niestety przerzut do wartownika. Jak sam napisales czeka Cie wyciecie wszystkich wezlow pachowych. Dalsze leczenie w zaleznosci od wyniku. Zrob rtg pluc i usg j. brzusznej.
Pozdrawiam.
 
agah2o 



Dołączyła: 23 Gru 2011
Posty: 174
Skąd: Łódź
Pomogła: 26 razy

 #3  Wysłany: 2014-11-25, 20:52  


Romio,
3 lata temu byłam w prawie identycznej sytuacji. Też "cienki" czerniak i też niestety przerzut do wartownika . Wiem jaki to strach ... do tej pory nie daje zapomnieć , ale wiesz co .... puki co wszystko jest ok :) Badania co 3 miesiące to duuuuuuży stres niestety, ale trzeba wierzyć , że wszystko będzie dobrze.
Trzymaj się
Pozdrawiam
Agnieszka
_________________
pozdrawiam -agnieszka
 
Romio 


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 8
Skąd: Bielsko-Biała

 #4  Wysłany: 2014-11-25, 20:55  


RTG klatki piersiowej i USG jamy brzusznej oraz węzłów pachowych i pachwinowych miałem robione 25 września 2014, kiedy pierwszy raz położono mnie w szpitalu w związku z tym "chwastem".
1. Wyniki USG:
a) pachowe i pachwinowe węzły chłonne prawidłowe;
b) jama brzuszna:
- wątroba niepowiększona o prawidłowej echogeniczności, jednorodna;
- pęcherzyk żółciowy echoujemny, cienkościenny;
- drogi żółciowe nieposzerzone;
- trzustka prawidłowa;
- obie nerki o prawidłowych wymiarach, bez cech zastoju. W nerce prawej zdwojenie echa centralnego - może od odpowiadać zdwojeniu UKM;
- śledziona prawidłowej wielkości, jednorodna;
- aorta i okolica około aortalna w normie.
2. Wyniki RTG klatki piersiowej:
- pola płucne bez zmian;
- cień śródpiersia w normie;
- widoczne części kostne zmian nie wykazują.
Też zauważyłem niestety, że mam podwyższony indeks mitotyczny :fucc:
Poczytam sobie na ten temat.
Pozdrawiam ciepło na przekór chłodnemu wieczorowi.

[ Dodano: 2014-11-25, 21:07 ]
Dzięki Aga.
Nie stresują mnie badania. Badam się regularnie z racji zawodu ale robiłem to zdecydowanie rzadziej niż teraz będę musiał.
Po trzech latach pewnie badasz się już rzadziej, bo kojarzę z rozmowy z lekarzem i z literatury, że z mijającym czasem od ostatniej operacji okres między badaniami się wydłuża.
Pozdrawiam cieplutko imienniczko mojej żony :-D
_________________
Czerniak złośliwy na skórze grzbietu; nabłonkowaty; powierzchownie szerzący; Clark III; Breslow 1,1 mm. Po biopsji węzłów wartowniczych pachy lewej i prawej a potem wszystkich pachy lewej.
 
Marcin. wichniar2 



Dołączył: 22 Cze 2013
Posty: 99
Pomógł: 10 razy

 #5  Wysłany: 2014-11-26, 08:26  


To i tak powinieneś mieć powtórzone badania rtg i Usg u mnie robiono co 3 miesiące ja jeszcze bym prosił o skierowanie na Rezonans magnetyczny z kontrastem - by mieć jeszcze lepsze pole sprawdzenia.

Głowa do Góry wiem co przeżywasz też miałem 3 operacje. winku tego 3 paskudne blizny po 10 cm i jedna 6 cm po węzłach pod pachą i teraz świerzynka na brzuchu 5 cm :)
A teraz z lekkim Żartem Podobnie Faceci z bliznami są bardziej Atrakcyjniejsi :)
Pozdrawiam
 
Romio 


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 8
Skąd: Bielsko-Biała

 #6  Wysłany: 2014-11-26, 18:54  


Dzięki Marcin,
Liczę na to, że jak mnie przyjmą 8 grudnia, to nie będę się musiał upominać o ponowne badania. Spróbuję też poprosić o rezonans magnetyczny z kontrastem (rozumiem, że chodzi o jamę brzuszną). Dzięki też za słowa otuchy (Agnieszce oczywiście też dziękuję). Póki co nie mam żadnych problemów z psychiką i żyję normalnie tylko z pracą musiałem zejść na ziemię |bezradny| ale pracodawca mnie wspiera i obiecał, że bez względu na dalszy rozwój mojej sytuacji w walce z tym "chwastem" mam się nie martwić o robotę [zmeczony] Pożyjemy zobaczymy.
Co do blizn, to muszę zapytać żony: Czy zgodzi się na jakieś współgrające tatuaże w tych miejscach? :!!!: Może ktoś ma jakieś propozycje? Przepraszam adminów za :offt:
Pozdrawiam ciepło w ten chłodny wieczorek.
_________________
Czerniak złośliwy na skórze grzbietu; nabłonkowaty; powierzchownie szerzący; Clark III; Breslow 1,1 mm. Po biopsji węzłów wartowniczych pachy lewej i prawej a potem wszystkich pachy lewej.
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #7  Wysłany: 2014-11-26, 18:56  


przecież chorując na czerniaka absolutnie nie można robić tatuaży
 
Romio 


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 8
Skąd: Bielsko-Biała

 #8  Wysłany: 2014-11-26, 19:00  


Dziękuję za słuszną uwagę. Faktycznie gdzie o tym czytałem ale zapomniałem.
_________________
Czerniak złośliwy na skórze grzbietu; nabłonkowaty; powierzchownie szerzący; Clark III; Breslow 1,1 mm. Po biopsji węzłów wartowniczych pachy lewej i prawej a potem wszystkich pachy lewej.
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #9  Wysłany: 2014-11-28, 20:27  


Romio,

oby te blizny stały się jedynie wspomnieniem, po przygodzie z 'chwastem"!!
 
Wiosna 



Dołączyła: 19 Lip 2013
Posty: 150
Pomogła: 36 razy

 #10  Wysłany: 2014-12-07, 11:40  


Hej Romio,
masz zdecydowanie najlepsze podejście do swojej choroby!
Tak trzymać !

Twoje nastawienie ma znaczenie ogromne :)
 
Romio 


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 8
Skąd: Bielsko-Biała

 #11  Wysłany: 2015-01-09, 01:53  


Witajcie,
8 grudnia zgodnie z planem zameldowałem się już na "trzeci turnus" w "moim sanatorium" z rozpoznaniem:
C77.3 – Przerzut czerniaka do węzła chłonnego wartownika pachy lewej.
C43.5 – Stan po wycięciu i radykalizacji czerniaka skóry pleców oraz biopsji węzłów chłonnych wartowniczych obu dołów pachowych.
Następnego dnia po ogólnym znieczuleniu trafiłem pod skalpel i zostałem "brutalnie" pozbawiony wszystkich pozostałych węzłów chłonnych pachy lewej. „Turnus” trwał osiem dni i opuściłem „sanatorium” z utrzymanym drenem (nazwałem go „pieskiem”). „Piesek” towarzyszył mi przez 20 dni i nie przeszkadzał mi zbytnio podczas ćwiczeń rehabilitacyjnych czy spotkaniach wigilijnych. Po rozstaniu z „pieskiem” melduję się regularnie na punkcje chłonki i bardziej mi to pasuje niż wcześniejsze „zabawy z pieskiem”.
8 stycznia mój wypis z „sanatorium” został uzupełniony o następującą treść:

KONSYLIUM: OBSERWACJA :--:
Wydano mi też w końcu ostatni wynik badań histopatologicznych:
OPIS MAKROSKOPOWY
1-2. Blizna – rybka skórna 7x2cm z tk.podskórną 0,5cm z blizną dł.3cm na przekroju bz.5fr.całość blizny 22xcz.
3-7. Dół pachowy lewy – fr.tk.tłuszczowej 9x7x4cm, w którym znaleziono 18(?) węzłów chłonnych 5xcz.
8. Tkanki szczytu pachy – fr.tk.tłuszczowej łącznie śr.2,5 cm zawierające 3 węzły 1xcał.

ROZPOZNANIE
Kod:y.99.90-15x, Y.99.93-3x.
1-2. Blizna.
Utkania nowotworu złośliwego nie stwierdzono.
3-7. W pobranych wycinkach widoczne jest utkanie 11 węzłów chłonnych wolnych od zmian nowotworowych (0/11).
W pozostałych pobranych wycinkach nie stwierdzono utkania węzłów, obecne jest włóknienie, odczyn resorpcyjny wokół szwów chirurgicznych.
Utkania nowotworu złośliwego nie stwierdzono.
8. 3 węzły chłonne wolne od zmian nowotworowych (0/3).

Pierwszą "obserwację" w Poradni Onkologicznej mam 26 stycznia.
Wyplewiono mi chwasta czy ukrył się gdzieś i będzie znowu atakował np. za 3 lata? Otrzymałem poważne ostrzeżenie i czuję się jakbym dostał drugie życie. Nie ma co marnować czasu na pierdoły, „carpe diem” jak nauczał Horacy :)
_________________
Czerniak złośliwy na skórze grzbietu; nabłonkowaty; powierzchownie szerzący; Clark III; Breslow 1,1 mm. Po biopsji węzłów wartowniczych pachy lewej i prawej a potem wszystkich pachy lewej.
 
dalimania 


Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 95
Pomogła: 7 razy

 #12  Wysłany: 2015-01-10, 19:07  


Właśnie jak to jest, może ktoś wytłumaczy, ponieważ ja tego nie rozumiem! Wycina się zmianę i węzły wartownicze, w których nie stwierdza się nowotworu. Moża sobie pomyśleć, że już go nie będzie a on pojawia się znowu np. po 5 latach!

[ Dodano: 2015-01-10, 19:08 ]
chodziło mi o czyste węzły wartownicze
_________________
dalimania
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #13  Wysłany: 2015-01-10, 20:31  


czerniak rozprzestrzenia się nie tylko poprzez limfę, ale również poprzez krew
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #14  Wysłany: 2015-01-15, 09:44  


dalimania napisał/a:
Właśnie jak to jest, może ktoś wytłumaczy, ponieważ ja tego nie rozumiem! Wycina się zmianę i węzły wartownicze, w których nie stwierdza się nowotworu. Moża sobie pomyśleć, że już go nie będzie a on pojawia się znowu np. po 5 latach!

chodziło mi o czyste węzły wartownicze

Niestety nie ma gwarancji, że przebadany węzeł wartowniczy z całą pewnością jest "czysty". Patomorfolog robiąc przekroje może nie trafić w mikroprzerzut, mogą tam być też obecne pojedyncze komórki czerniaka, bardzo trudne do zidentyfikowania. I na tyle "wredne", że powędrowały już dalej, do kolejnego węzła/węzłów, zanim stworzyły w wartowniku przerzut dający się wykryć.
Biopsja węzła wartowniczego jest metodą skuteczną (zmniejsza ryzyko nawrotu węzłowego o kilkadziesiąt procent) jednak nie dającą 100% pewności, że nawrót nie nastąpi.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Romio 


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 8
Skąd: Bielsko-Biała

 #15  Wysłany: 2015-02-03, 03:17  


Witam,
Jestem po otrzymaniu tzw. zdolności do pracy, którą musiałem otrzymać po ponad 30 dniowym L4. Jednak czekają mnie jeszcze specjalistyczne badania okolicznościowe, które pozwolą mi wrócić do pracy "na wysokościach". Planowałem je zrobić po pierwszych dobrych wynikach USG ale niestety coś zaniepokoiło lekarza, który wykonywał mi badania.
Mam taki opis (pisownia oryginalna):

Usg dołów pachowych, nadobojczy i pachwin.
Patologicznych mas węzłowych w badanym zakresie nie stwierdzam.
W lewym dole pachowym w lozy po usuniętych węzłach słabo odgraniczona zmiana hypoechogenna z przestrzeniami płynowymi centralnie - 34 x 23 mm - powikłane limfocele.
W loży usuniętym mel mal grzbietu podskórnie śladowy płaski zbiornik płynowy.


Mam dołączone do tego nieciekawe czarno-białe zdjęcie i nie będę się nim chwalił ;)
A tak poważnie, to cytowany lekarz zapewniał mnie, że nie widział guzów, które mogą mi zaszkodzić. W piątek jestem z powrotem w Poradni u lekarza, który mnie (pilnie) skierował na te badania.

Ćwiczę i masuję sobie lewą rękę i nie mam z nią żadnych problemów. Zostały mi jeszcze dwie (z dziesięciu) wizyty na zabiegi rehabilitacyjne. Panie rehabilitantki uważają, że mogę poprzestać na tych dziesięciu wizytach i bawić się sam w domu :uuu: Nie chcą tracić na mnie czasu, bo nie mają ze mną co robić a może chcą się mnie pozbyć, bo jestem jedynym facetem :lol:

Pozdrawiam z prawdziwą zimą za oknem :)
_________________
Czerniak złośliwy na skórze grzbietu; nabłonkowaty; powierzchownie szerzący; Clark III; Breslow 1,1 mm. Po biopsji węzłów wartowniczych pachy lewej i prawej a potem wszystkich pachy lewej.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group