[Luika]

Przepraszam za pomyłkę : w wartowniku były MIKROelementy, taki niby niuans ale w fazie przed wyccięciem węzłów pachwinowych dyskwalifikowało mnie to do terapii genowej. Teraz gdy już odkryto,ze nie mój alien nie ma białka MAGE3 jest to prawie bez znaczenia , bo i tak nici z terapii.

I dlatego nie wiem co dalej...

[gontcha]

Luika,

Chirurg w Twoim przypadku już zrobił co miał do zrobienia.
Teraz najlepiej udać się z wynikami do onkologa - klinicysty, który to wszystko oceni i zaproponuje dalsze postępowanie. W pozostałych węzłach nie było przerzutów czerniaka, więc opcje są właściwie dwie: radioterapia, lub kontrole. Można jeszcze ew. wdrożyć leczenie zapobiegawcze interferonem, ale na ten temat zdania są podzielone. Oczywiście jeśli chcesz to możesz spróbować w Poznaniu ze szczepionką.

Pozwól, że sprostuję: to o czym piszesz to immunoterapia szczepionką antynowotworową, a nie terapia genowa.

Pozdrawiam ciepło

Luika,

Chirurg w Twoim przypadku już zrobił co miał do zrobienia.
Teraz najlepiej udać się z wynikami do onkologa - klinicysty, który to wszystko oceni i zaproponuje dalsze postępowanie. W pozostałych węzłach nie było przerzutów czerniaka, więc opcje są właściwie dwie: radioterapia, lub kontrole. Można jeszcze ew. wdrożyć leczenie zapobiegawcze interferonem, ale na ten temat zdania są podzielone. Oczywiście jeśli chcesz to możesz spróbować w Poznaniu ze szczepionką.

Pozwól, że sprostuję: to o czym piszesz to immunoterapia szczepionką antynowotworową, a nie terapia genowa.

Pozdrawiam ciepło

[Luika]

gontcha napisał/a:

Luika, Chirurg w Twoim przypadku już zrobił co miał do zrobienia. Teraz najlepiej udać się z wynikami do onkologa - klinicysty, który to wszystko oceni i zaproponuje dalsze postępowanie. W pozostałych węzłach nie było przerzutów czerniaka, więc opcje są właściwie dwie: radioterapia, lub kontrole. Można jeszcze ew. wdrożyć leczenie zapobiegawcze interferonem, ale na ten temat zdania są podzielone. Oczywiście jeśli chcesz to możesz spróbować w Poznaniu ze szczepionką. Pozwól, że sprostuję: to o czym piszesz to immunoterapia szczepionką antynowotworową, a nie terapia genowa. Pozdrawiam ciepło

Bardzo dziekuje za odpowiedz hmmm nasi onkolodzy to chyba sami chirurdzy Chemicy wczesniej mowili,ze chemii w moim przypadku mowia NIE, radiotrerapia tez nic nie da, zaproponowali cos "z genami" stad byc moze moj blad Dzieki za wyjasnienia

ps. poczytaam troche i zadziwia mnie troche ten moj "naciek 9mm" Czy to mozliwe? Czy to jakas pomylka?

[gontcha]

To 'coś' z genami to zapewnie to badanie: A Phase III Study to Test the Benefit of a New Kind of Anti-cancer Treatment in Patients With Melanoma, After Surgical Removal of Their Tumor - Full Text View - ClinicalTrials.gov

Te 9 mm to dużo. Czy mogłabyś wklepać pełny wynik hist-pat z wycięcia czerniaka?

To 'coś' z genami to zapewnie to badanie: A Phase III Study to Test the Benefit of a New Kind of Anti-cancer Treatment in Patients With Melanoma, After Surgical Removal of Their Tumor - Full Text View - ClinicalTrials.gov

Te 9 mm to dużo. Czy mogłabyś wklepać pełny wynik hist-pat z wycięcia czerniaka?

[Luika]

Tak, na pewno było coś z GLAXO ))

Jak tylko zabiorę wyniki z auta (auto padło i porzuciłam je 20km od dumu;)) A co się będę denerwować
Obiecuję wstawić, bo sama dopiero zobaczyłam że te 9mm to chyba bardzo dużo.

Jeszcze raz dziękuję '))

[Luika]

gontcha napisał/a:

Te 9 mm to dużo. Czy mogłabyś wklepać pełny wynik hist-pat z wycięcia czerniaka?

Już wstawiam: Pierwsze hist-pat z marca 2010

WYNIK BADANIA:
Makroskopowo: Polipowata zmiana 1,5 x 1.3 x 1 cm
Mikroskopowo:
Melanoma epithelioides partim fusocellulare typus nodularis cutis, exulcerans
Clark III, grubość nacieku 9mm
HMB/+/, Melan A /+/. S100 /+/, M1B1 /+ w około 15% komórek/
Zmiana polipowata, owrzodziała na powierzchni, bez nacieku limfocytarnego w podścielisku. Na obrzeżu znamię barwnikowe złozone.
Usunieto w całości z marginesami: bocznym I- 1mm, bocznym II- 2mm, dolnym- 4mm

pT4bNx

ps. jednak jest to 9mm...

[Luika]

? I co myślicie o tym hist-pacie??

[DumSpiro-Spero]

Luika, Wygląda na to, że mamy ostatecznie T4bN1aM0, czyli stopień zaawansowania IIIB (w skali I-IV).

W tej sytuacji z publikacji zawierającej wytyczne Polskiej Unii Onkologii w postępowaniu diagnostyczno-terapeutycznym u chorych na czerniaka zwróciłabym szczególną uwagę na następujące zapisy (to co wydało mi się najbardziej istotne podkreśliłam wytłuszczeniem druku):

Cytat:

Badania dodatkowe wykonywane w procesie diagnostycznym obejmują: podstawowe badania krwi, takie jak morfologię, próby wątrobowe, aktywność dehydrogenazy mleczanowej (LDH, lactate dehydrogenase), konwencjonalną rentgenografię klatki piersiowej (w projekcji tylno-przedniej i bocznej) oraz ocenę ultrasonograficzną jamy brzusznej i ewentualnie regionalnych węzłów chłonnych. U chorych bez dolegliwości lub specyficznych objawów nie są konieczne inne badania dodatkowe (w tym badania tomografii komputerowej i pozytonowej tomografii emisyjnej). Wykonanie badania komputerowej tomografii lub pozytonowej tomografii emisyjnej obecnie można rozważać u chorych z rozpoznaniem czerniaków skóry w stopniu III, aczkolwiek obie wymienione metody nie należą do standardowego postępowania.

Powyższy zapis porządkuje obowiązujące zasady diagnostyki, ale i daje jakieś 'pole manewru' w grupie chorych z III st. zaawansowania; pokrótce oznacza to, że w razie jakichkolwiek wątpliwości dotyczących doszczętności zabiegu limfadenektomii w Twoim przypadku - można by (opierając się na tym zapisie) zasugerować wykonanie dokładniejszych badań obrazowych.

Cytat:

Limfadenektomia terapeutyczna Kwalifikując chorych do limfadenektomii, należy uwzględnić wyniki badania klinicznego, badań laboratoryjnych (w tym ocena stężenia LDH w surowicy), konwencjonalnej rentgenografii klatki piersiowej i ultrasonografii jamy brzusznej. Tylko w przypadku wątpliwości należy kwalifikować chorych do dokładnych badań tomografii komputerowej (zwłaszcza miednicy przy podejrzeniu przerzutów do węzłów chłonnych biodrowych lub zasłonowych) i rezonansu magnetycznego.

Ten zapis potwierdza w zasadzie wyżej umieszczone wnioski.

Cytat:

W indywidualnych przypadkach po leczeniu chirurgicznym czerniaków o dużym ryzyku możliwe jest zastosowanie uzupełniającej radioterapii — schemat dawkowania obejmuje hipofrakcjonowanie po 3–8 Gy/frakcję w zależności od lokalizacji. Wskazaniem do uzupełniającej radioterapii po wycięciu guza pierwotnego mogą być następujące czynniki: czerniak desmoplastyczny, dodatnie marginesy chirurgiczne (zwłaszcza po wycięciu wznowy miejscowej), obecność ognisk satelitarnych czy lokalizacja w regionie głowy i szyi (radioterapia jako samodzielna metoda może być zastosowana w przypadku rozległej zmiany typu LMM); zaś po limfadenektomii z powodu przerzutów do regionalnych węzłów chłonnych wskazaniami do uzupełniającej radioterapii mogą być: naciek pozatorebkowy węzła, zajęcie ? 4 węzłów chłonnych, średnica przerzutu > 3 cm, przerzuty w węzłach chłonnych szyi, nawrót po resekcji.

Tu mamy odpowiedź na pytanie czy powinnaś mieć leczenie uzupełniające w postaci naświetlania;
i wiemy już, że nie.

Cytat:

Zaleca się włączanie chorych na czerniaki skóry o wysokim ryzyku nawrotu do prospektywnych badań klinicznych nad leczeniem uzupełniającym.

I to, prócz dokładnej diagnostyki sprawdzającej (badania obrazowe), jest kolejna sprawa która w szczególności powinna nas interesować.
Tu mamy aktualnie toczące się badania kliniczne w Polsce dla pacjentów z czerniakiem: Search of: melanoma AND Poland/ - List Results - ClinicalTrials.gov
Wstępnie zwróciłam uwagę na Recruiting | Efficacy Study of Ipilimumab Versus Placebo to Prevent Recurrence After Complete Resection of High Risk Stage III Melanoma - niestety okazuje się, że i w Poznaniu i w Warszawie rekrutacja jest już zamknięta,
oraz na Recruiting | Melanoma Vaccine in Treating Patients With Stage III Melanoma After Surgery to Remove Lymph Nodes, rozumiem jednak, że test HLA A1/A2/A3 wyszedł ujemnie (czerniak MAGE-A3 negatywny)?
Czy do tego konkretnie badania klinicznego robiono 'podejście' sprawdzając ekspresję antygenu MAGE-A3?

Czy mogłabyś przytoczyć tu jeszcze pełny wynik badania histopatologicznego po zabiegu oznaczenia i wycięcia węzła wartowniczego?

pozdrawiam ciepło.

[Luika]

Wynik z czerwca, po wycieciu węzłów chłonnych w prawej pachwinie

Badanie histopatologiczne:

Makroskopowo:
Materiał:6,8x5x2,8cm tłuszczowo-włóknisty z węzłami chłonnymi na przekrojach, na jednej z powierzchni fragment naczynia długosci 2 cm

Mikrockopowo:
Naczynie-fragmentum venae sine signis laesionibus pathologicibus.
Węzły chłonne- Lymphonodulitis chronica reactiva (8 węzłów)
HMB 45 /-/, Melan A /-/
Fragmenta telae coniunctivae et adiposae cum granulomatis resorptivis circa filas chirurgicas

Później miałam USG gdzie było czysto jedynie jeden węzeł chłonny w lewej pachwinie odczynowo powiększony (2 cm?) oraz RTG przodem i bokiem (czysto)

Dwa tygodnie potem miałam USG jamy brzusznej gdzie okazalo się,że węzeł maleje ale jest dalej odzczynowo powiekszony. Pani chirurg-onkolog po wymacaniu tego węzła okresliła go jako niegroźnego, bo "miękki" i slabo wyczuwalny. Reszta ok (tylko mała cysta na jajniku i mały kamyczek w nerkach)

Białka MAGE-A3 nie znaleziono w bloczku , dokładnie "nie udało się wyizolować z pani preparatu białka mage"

Chemicy nie chcieli zastosować u mnie chemii ani radioterapii

i teraz tak trochę wiszę, bo wiem,ze ClarkIII to dość powaznie i do tego z przerzutem do węzła wartownika a do tego jeszcze ten naciek.....

Nie do końca zrozumiałam co do mnie napisałaś, bo to dla mnie troche ciemna maigia
Czy to oznacza,że powinnam jeszcze coś zbadac?


ps. i dziękuję )))

[ Dodano: 2010-10-04, 13:16 ]
aaaa jeszcze jeden wynik, no tak po wycięciu wartownika i poszerzeniu marginesów. Postaram się to jak najszybciej wstawić

ps. blondynka ze mnie ))

[ Dodano: 2010-10-04, 13:18 ]
na teraz tylko tyle co mam na ściadze napisane moze wystarczy

Poszerzone marginesy- HMB45 (-), węzeł wartowniczy- HMB45(+) , micrometastases melanomaticae lymphonoduli.....

to drugi hist-pat

[michalina145]

Cześć Luika,
pozdrawiam Ciebie serdecznie! Chętnie wyjaśnię Ci co ja zrozumialam z wypowiedzi DDS. Twój stopień zaawansowania to IIIb. Kiedy się, niejako, zsumuje Clarka, Berslova, wynik biopsji węzła wartowniczego i macroprzerzuty to wychodzi nam stopień zaawansowania klinicznego- u Ciebie IIIb. Dla takich pacjentów Polska Unia Onkologiczna przewiduje, że jeśli nic Cię nie boli, nie dolega, nie ma odchyleń od normy w standardowych badaniach to nie zaleca wykonywać żadnych dodatkowych badań jak np PET-CE. Aczkolwiek możesz zrobić to sama- za kasę, po to by przekonac się czy sa jakieś makroprzerzuty.
Natomiast, co wazniejsze, zaleca się włączenie do badań nad nowymi metodami leczenia- jak w załączonym linku. Zapewne o tym musisz pogadaqć z onkologiem.
Tyle z tego wynika, czyli w praktyce, możesz trochę odsapnąć. Skupić się na sobie. Leczenie radykalne już się zakończyło. Teraz musisz bardzo dbać o siebie. Ja osobiście stawiam na dietę, sport i zdrowy, higieniczny tryb życia.
pozdrawiam raz jeszcze!

[Luika]

Bardzo dziękuję
Postaram się jeszcze dostac do prof.Mackiewicza, moze dam rade

[madziorek]

michalina145 napisał/a:

Dla takich pacjentów Polska Unia Onkologiczna przewiduje, że jeśli nic Cię nie boli, nie dolega, nie ma odchyleń od normy w standardowych badaniach to nie zaleca wykonywać żadnych dodatkowych badań jak np PET-CE. Aczkolwiek możesz zrobić to sama- za kasę, po to by przekonac się czy sa jakieś makroprzerzuty.

no to ja sprostuje a właściwie zacytuje opinie uznanego w Polsce onkologa"od czerniaków": Badanie PET w czerniaku jest zawodne!!! Nie jest wiarygodne, lepszy jest MRI poszczególnych części ciała.
Luika, mój Eduardo miał półtora miesiąca temu robiony PET-CT , było bezobjawowo i ok a tydzień temu okazało się, że ma przerzuty do mózgu.
PET nie pokaże takich zmian, pokazało za to TK i MRI. Dziś przeszedł ciężką operację usunięcia guza z robaka móżdżku- udało się, kolejna jaka go czeka to resekcja z płata skroniowego.

Chcę, Cię ostrzec i uczulić- nie naciskaj na PET- raczej na TK "całego człowieka".
Wiesz, że życzę Ci jak najlepiej nie daj się zbyć, "obrazuj się" nie odpuszczaj.

michalina145 napisał/a:

Tyle z tego wynika, czyli w praktyce, możesz trochę odsapnąć. Skupić się na sobie. Leczenie radykalne już się zakończyło. Teraz musisz bardzo dbać o siebie. Ja osobiście stawiam na dietę, sport i zdrowy, higieniczny tryb życia.

jedyne z czym się zgadzam to, to że musisz dbać o siebie- czyli badać, badać, badać......

życzę Ci Kochana zdrowia i zaostrzonej czujności.
Pozdrawiam M.

michalina145 napisał/a:

Dla takich pacjentów Polska Unia Onkologiczna przewiduje, że jeśli nic Cię nie boli, nie dolega, nie ma odchyleń od normy w standardowych badaniach to nie zaleca wykonywać żadnych dodatkowych badań jak np PET-CE. Aczkolwiek możesz zrobić to sama- za kasę, po to by przekonac się czy sa jakieś makroprzerzuty.

no to ja sprostuje a właściwie zacytuje opinie uznanego w Polsce onkologa"od czerniaków": Badanie PET w czerniaku jest zawodne!!! Nie jest wiarygodne, lepszy jest MRI poszczególnych części ciała.
Luika, mój Eduardo miał półtora miesiąca temu robiony PET-CT , było bezobjawowo i ok a tydzień temu okazało się, że ma przerzuty do mózgu.
PET nie pokaże takich zmian, pokazało za to TK i MRI. Dziś przeszedł ciężką operację usunięcia guza z robaka móżdżku- udało się, kolejna jaka go czeka to resekcja z płata skroniowego.

Chcę, Cię ostrzec i uczulić- nie naciskaj na PET- raczej na TK "całego człowieka".
Wiesz, że życzę Ci jak najlepiej nie daj się zbyć, "obrazuj się" nie odpuszczaj.

michalina145 napisał/a:

Tyle z tego wynika, czyli w praktyce, możesz trochę odsapnąć. Skupić się na sobie. Leczenie radykalne już się zakończyło. Teraz musisz bardzo dbać o siebie. Ja osobiście stawiam na dietę, sport i zdrowy, higieniczny tryb życia.

jedyne z czym się zgadzam to, to że musisz dbać o siebie- czyli badać, badać, badać......

życzę Ci Kochana zdrowia i zaostrzonej czujności.
Pozdrawiam M.

[Luika]

madziorek napisał/a:

no to ja sprostuje a właściwie zacytuje opinie uznanego w Polsce onkologa"od czerniaków": Badanie PET w czerniaku jest zawodne!!! Nie jest wiarygodne, lepszy jest MRI poszczególnych części ciała. Luika, mój Eduardo miał półtora miesiąca temu robiony PET-CT , było bezobjawowo i ok a tydzień temu okazało się, że ma przerzuty do mózgu. PET nie pokaże takich zmian, pokazało za to TK i MRI. Dziś przeszedł ciężką operację usunięcia guza z robaka móżdżku- udało się, kolejna jaka go czeka to resekcja z płata skroniowego. Chcę, Cię ostrzec i uczulić- nie naciskaj na PET- raczej na TK "całego człowieka". Wiesz, że życzę Ci jak najlepiej nie daj się zbyć, "obrazuj się" nie odpuszczaj. Pozdrawiam M.

Bardzo Ci dziękuję Trzymam za Was kciuki a za Eduardo podwójne. Będę działac, tak jak mi podpowiedziałaś. Dziękuję raz jeszcze.
ps. co to jest MRI?

[mamanel]

Cytat:

ps. co to jest MRI?

To potocznie rezonans magnetyczny, z angielskiego MRI -magnetic resonance imaging.

[Luika]

Dziękuję Wam za wyjaśnienia ))

Już mam "przydział" na TK )
05.11.2010

już się na nie cieszę

Jeszze raz dziękuję