1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak złośliwy, Clark II, Breslow 0,55 mm
Autor Wiadomość
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #1  Wysłany: 2010-03-17, 12:49  Czerniak złośliwy, Clark II, Breslow 0,55 mm


Witam serdecznie Forumowiczów!
Dziś, 2 tyg po usunięciu podejrzanego znamienia z łydki prawej nogi, otrzymałam wynik o następującej treści:

wyciek/ok.łydki prawej/ znamię o śr.0,5cm, mc

Atypowa zmiana melatocytarna.
Obraz mikroskopowy wymaga różnicowania pomiędzy neavus dysplasticus a melanoma malignum.
Zmiana dochodzi ogniskowo do jednego z marginesów bocznych.
KOnieczna konsultacja w Centrum Onkologii.

Jestem 32-letnią kobietą.Usunięte płaskie znamię-niegdyś śliczny, okrąglutki, jednolity pieprzyk na nodze, przed kilkoma(ok.8) miesiącami zaczął ulegać stopniowym zmianom-nieco urósł, zmienił barwę na odcienie brązu i róż, nieco swędział i ciut zabolał. Po tym, jak 22.01 dałam się zbyć onkologowi, wróciłam do poradni do innego lekarza, który znamię usunął.
Wiem co to jest melanoma malignum:((( , czytałam również o znamionach dysplastycznych... jednak zastanawiam się, czy przy takim tempie zmian pieprzyka i naciekaniu na wycięty margines, mogę się spodziewać tej bardziej optymistycznej diagnozy? Proszę o szczerą wypowiedź... będę wdzięczna:) Eliza
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #2  Wysłany: 2010-03-17, 14:09  


Eliza,

Atypowa zmiana melanocytarna czyli Displastic N(a)evus faktyczni moze w rzadkich przypadkach przeksztalcic sie z melanome.
Niestety, jak widac, pan pato nie byl specjalista od czerniaka. Wiec dobrze, ze Cie skierowano do CO. Miejmy nadzieje, ze beda mieli tam wlasciwego patologa, ktory postawi ostateczna diagnoze.
Zanim to sie stanie trudno mowic o prognozie.
Aha, czy wyciecie jest zrobione w sposob kanoniczny, tj w ksztalcie czolenka (w pionie)?
Czy to Ty masz zalatwiac powtorne zbadanie wycinka w CO?

Czy masz wiecej znamion, ktore moga byc okreslone jako dysplastyczne?
Czy w Twojej bliskiej rodzinie sa osoby z duza iloscia znamion dysplastycznych?
Czy masz w bliskiej rodzinie kogos kto mial zdiagnozowana melanome?

W linkach ponizej znajdziesz zdjecia oraz informacje (po angielsku) na temat znamion dysplastycznych
http://www.dermnet.org.nz...ical-naevi.html

http://emedicine.medscape...056283-overview


Pozdrawiam serdecznie,
zosia
 
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #3  Wysłany: 2010-03-17, 15:06  


Zosiu, bardzo dziękuję za odpowiedź.
Cięcie mam pionowe, długości ok 2cm.
Już jestem umówiona na wizytę w CO w W-wie na piątek(pojutrze).
Próbki odebrałam i sama będę je wieźć na wizytę.
W mojej rodzinie większość to osoby o bardzo jasnej karnacji, szczególnie tato ma wiele znamion i piegów. Ja również mam ich setki:)
póki co nic mi nie wiadomo, by ktoś w rodzinie miał czerniaka, jednak nowotwory się zdarzyły u wujostwa ze strony mamy.
Dziś przy okazji zdjęcia szwów usunięto 4 kolejne pieprzyki (odstające). Co prawda nie uległy szczególnym zmianom w w ostatnim czasie, ale były w miejscach notorycznie drażnionych. jedno z nich często mnie swędziało.
Mniej więcej od 3-4 tygodni mam powiększone węzły chłonne szyi. i ogólnie czuję się zmęczona, nawet po nocnym odpoczynku. Ale wiadomo- zawsze zrzuca się na pogodę :) mam nadzieję,że nie ma to związku z rzeczoną melanomomą:)
gorąco pozdrawiam! Eliza
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #4  Wysłany: 2010-03-18, 13:03  


Eliza,

Niestety, nie kazdy dermatolog moze byc takim specjalista jak dr Eric Ehrsam

Tu jest link do jego blogu dermatologicznego - a scislej do czesci poswieconej przypadkom Atypical Melanocytic Nevi
http://dermoscopic.blogsp...20dysplastic%29
A swoja droga ciekawa jestem ilu polskich dermatologow slyszalo o tym blogu ...

Brzydko wygladajace, odstajace pieprzyki, czasem z wglebieniami wygladajacymi jak wagry to moze byc zwykla Seborrheic keratosis (po polsku chyba brodowka lojotokowa?) - obejrzyj w blogu.

Twoj papa i Ty sama oczywiscie, powinniscie byc regularnie ogladani od stop do glow, wlaczajac w to paznokcie, owlosiona skore glowy oraz podeszwy. To co robi w Australii kazdy GP powinien w Polsce robic dermatolog przeszkolony w rozpoznawaniu melanomy (podejrzewm, ze niestety mozna ich na palcach jednej reki, no moze 2, policzyc).

Trzymam kciuki i czekam na sprawozdanie z wizyty w CO.
zosia
PS gdzie byly te 4 dodatkowo usuniete pieprzyki?
 
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #5  Wysłany: 2010-03-18, 15:48  


Witaj Droga Zosiu:)))
4 wycięte pieprzyki były na korpusie. 3 odstające, ciemne, w miejscach drażnionych przez odzież, po środku pleców. 1 na szui u nasady prawej kości obojczyka.Ten pieprzyk również był niewielki, ale wypukły, jaśniejszy od pozostałych.Jednak od kilku miesięcy często mnie swędział, nieco zmieniał wygląd, jakby naciekła mu dodatkowa warstwa podstawy.

Jutro rano pojedziemy do CO do W-wy na wizytę i zostawimy badane już w Ostrołęce wycinki.

Dam znać i dziękuję za zainteresowanie- od niedawna odwiedzam forum, ale jestem pod wrażeniem Twojej aktywności w pomaganiu ludziom. Pozdrowionka:))) Eliza
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #6  Wysłany: 2010-03-19, 03:06  


Eliza,
OMG, z zazenowania zaczerwienilam sie po korzonki (siwych, farbowanych henna na rudo)wlosow.
Ostroleka moze jest dobrym miejscem do mieszkania ale nie sadze by byla wlasciwym miejscem to diagnozowania melanomy.
Mam nadzieje, ze w warszawskiej fabryce trafisz na kompetentnych lekarzy - z Twoim typem skory musisz byc obejrzana i obfotografowana Molmaxem od stop do glow.

Tak na marginesie - moj GP na kontrolny oglad skory pacjenta przeznacza 45'.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na wiesci z ul. Roentgena
Zosia
 
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #7  Wysłany: 2010-03-23, 12:58  


Witaj Zosiu!
Przepraszam,że dopiero zdaję relację:)
W CO poszło dość sprawnie, pewne jest jedno-trzeba zaczekać do 6,7.04. Do tego czasu zostaną przebadany wycinki. Wizytę tamże mam ustaloną na 9.04. Czas ten wykorzystuję na realistyczne rozmyślania, i na wszelki wypadek oswajam się z różnymi opcjami.

Mam kilka pytań:

- czy Displastic N(a)evus-(wyglądem przypominające melanomę) jest wrodzone czy też "zwyczajne znamiona" przeistaczają się w w/w twór?
(moje znamię było ślicznym okrąglutkim pieprzykiem o wyraźnie zarysowanych krawędziach i równomiernie rozłożonym barwniku. Zastanawiam się, czy Displastic N(a)evus może niejako powstać "na" poprawnym:) znamieniu, tworząc dogodne warunki do przeistoczenia się w melanomę?)

- jak wygląda lokalizowanie węzła wartownika?

- czy objawy po rozsianiu się choroby zależne są od miejsca, gdzie nowotwór zrobił przerzut?

- na jakie objawy-sygnały organizmu -należy zwrócić uwagę?

- jaki na ogół przebieg na melanoma (rozumiem ,że to sprawy uwarunkowane indywidualnie, zależnie od stopnia zaawansowania choroby, ale może dysponujesz jakimiś statystykami?)

- gdzie można wykonać badanie molmaxem?

Wiesz, należę do osób b.aktywnych, czasem przyjaciele nazywają mnie "robotem":) od x lat mało odpoczywam. Nie byłam też nigdy okazem zdrowia. Kilka lat temu zdiagnozowano u mnie dysplasia fibrosa costae, w 2003 miałam usunięte chorobowo zmienione żebro. Mój ukł. immunologiczny pozostawia wiele do życzenia:) Nawet anginy przechodzę bezgorączkowo. Na przestrzeni lat musiałam poddać się dziesiątkom rtg, kilka tk,rezonansowi, scyntygrafii. Zastanawiam się, czy mogą to być dogodne warunki, pod wpływem których organizm szybciej poddaje się nowotworom typu czerniak?

Gorąco Cię pozdrawiam Droga Zosiu!
I zapraszam na moją stronkę: www.autoportret.net

Eliza
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #8  Wysłany: 2010-03-23, 23:59  


Autoportret napisał/a:
W CO poszło dość sprawnie, pewne jest jedno-trzeba zaczekać do 6,7.04.

Racja - trzeba zaczekac na wyniki powtórnej oceny hist-pat
Autoportret napisał/a:
czy Displastic N(a)evus-(wyglądem przypominające melanomę) jest wrodzone czy też "zwyczajne znamiona" przeistaczają się w w/w twór?

Mogą się przekształcić, jeśli w organiźmie jest taka tendencja (np. zespól znamion dysplastycznych, lub wystepowanie znamion dysplastycznych w rodzinie
Autoportret napisał/a:
jak wygląda lokalizowanie węzła wartownika?

Podanie radioaktywnego znacznika i sprawdzenie do którego z węzłów chłonnych dociera w pierwszej kolejności - to jest węzeł wartowniczy
Autoportret napisał/a:
czy objawy po rozsianiu się choroby zależne są od miejsca, gdzie nowotwór zrobił przerzut?

Tak
Autoportret napisał/a:
na jakie objawy-sygnały organizmu -należy zwrócić uwagę?

Wszelkie nietypowe, występujące nagle etc...
Autoportret napisał/a:
jaki na ogół przebieg na melanoma (rozumiem ,że to sprawy uwarunkowane indywidualnie, zależnie od stopnia zaawansowania choroby, ale może dysponujesz jakimiś statystykami?)

Przebieg bywa często indywidualny
Autoportret napisał/a:
gdzie można wykonać badanie molmaxem?

W Australii np. - w Polsce zrobisz wideodermatoskopię.

Autoportret = moja rada to poczekaj na wyniki hist-pat, bo teraz to jest to gdybanie 'co będzie jak to czerniak'. Poza tym - jesli patolog nie był w stanie określić czy zmiana to ND, cz MM to nawet jeśli byłaby to melanoma to albo in-situ, albo niski Clark (I) - a więc sytuacja kiedy w pełni usunieta jest wyleczalna bez konieczności dalszego leczenia. Czasami zmainy typu ND z wysokiem stopniem dysplazji sa opisywanie jako melanoma in situ - co i tak jest dobrym czynnikiem rokowniczym.
Poczekaj spokojnie na wyniki, bo teraz to jest gdybanie tylko.

No i kontroluj swoją skórę (niezaleznie od wyników) - wystarczy raz w mieiącu dokładnie się obejrzec i poszukać ew. zmian pieprzyków na ciele.
Sama jestem już 9,5 roku po czerniaku III Clarka i jak dotąd mam spokój (węzły były czyste). Kontroluję skórę regularnie, jak cos się zmieni to mój onkolog to usuwa i nigdy nic ponad 'ND' nie wyszło w badaniu hist-pat.
 
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #9  Wysłany: 2010-03-24, 13:39  


Gontcha, bardzo dziękuję za post:)))
Gdy tylko nadlatuje nad moją głowę chmara czarnych wron w postaci pesymistycznego scenariusza, odpędzam je, żeby nie uwiły sobie gniazdka:) a doświadczenia osób, które to przerabiały dodają otuchy. Pozdrawiam gorąco. Eliza
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #10  Wysłany: 2010-03-24, 14:18  


Wideodermatoskopia/MoleMax

http://74.125.153.132/sea...n&ct=clnk&gl=au

Eliza,
Goncha dobrze radzi - nie spekuluj, poczekaj na wyniki hist-patu.
Jezeli chodzi o SLNB, to przejrzyj poprzednie watki na temat melanomy w Nowotworach zlosliwych skory - z pewnoscia znajdziesz moj tekst na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie,
Zosia
 
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #11  Wysłany: 2010-03-26, 12:30  


Witajcie Forumowicze!

Na wszelki wypadek zrobiłam morfologię. generalnie wyniki w normie. ob 10.

Pytanie- czy w mojej sytuacji warto zrobić jeszcze badanie krwi pod kontem nowotworów? Nie wiedziałam wcześniej, że jest taka opcja, i nie "upomniałam" się będąc u swojego rodzinnego lekarza.
Pozdrowionka! Eliza
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #12  Wysłany: 2010-03-27, 00:17  


Autoportret napisał/a:
Pytanie- czy w mojej sytuacji warto zrobić jeszcze badanie krwi pod kontem nowotworów?

Nie ma obecnie takiej potrzeby...

Autoportret - pisałam to już wcześniej - poczekaj na wynik hist-pat i nie szukaj na 'siłę' złego, bo po co?
 
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #13  Wysłany: 2010-03-27, 11:05  


Gontcha, dzięki za post. Opowiem przy okazji 1 sytuację, która niejako wyjaśnia, skąd to moje "wybieganie" wprzód, co może być postrzegane jak doszukiwanie się złego ;) ...
Któregoś dnia pomyślałam:"hmm...może by tak nie nosić dokumentów w portfelu?na wszelki wypadek.. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. I wiecie co? Po miesiącu ukradziono mi z torebki portfel z dość dużą sumą pieniędzy. Ale wszystkie dokumenty ocalały:)bo były oddzielnie-na wszelki wypadek.
No właśnie taka jestem- czuję się spokojniejsza, gdy mam plan B na "zaś" i nie lubię się budzić z ręką w nocniku :-D

Mam jeszcze trochę tego czekania,bo wyniki z pierwszego wycinka zostanie będą za ok.1,5tyg, a reszta o 2 tyg dłużej. choć przyznam, że to wszystko jest jakby obok.
Dam znać co i jak. Trzymajcie się Forumowicze!

[ Dodano: 2010-03-27, 13:42 ]
Goncha, a możesz napisać jak wtedy wykryto u Ciebie czerniaka- to znaczy co Cię skłoniło by pójść do lekarza i znamię usunąć?
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #14  Wysłany: 2010-03-29, 00:25  


Eliza,

Twój plan (a raczej intuicja) - już zadziałał - usunęłaś podejrzane zmiany szybko i z całego serca życzę 100% skuteczności. Pisałam Ci już wczesniej - jesli nawet okaże się to MM to wychwyconą na samym początku, więc w pełni wyleczalną. Myśle, zę po weryfikacji i ponownej ocenie wyniku hist-pat onkolog ew. zadecyduje o poszerzeniu marginesu pierwszej z usuwanych zmian (tylko i wyłącznie z powodu niecałkowitego usunięcia za pierwszym razem).
Trzym się, raduj nadchodzącymi Świętami, bo będzie dobrze i tyle :)

Nad planem 'B' pomyślimy po wynikach, ale wydaje mi się, że potrzebny nie będzie.

Jak u mnie wykryto czerniaka? To długa i skomplikowana historia - z błędem lekarza w tle (ginekologa). Miałam pieprzyk, który się trochę zmienił (wtedy bez 'alarmu' to było i pod kontrolą). Potem leczenie hormonalne, upragniona ciąża (synuś ma 9.5 roku teraz) - pieprzyk w trakcie ciąży zaczął się zmieniać dalej - gin w szpitalu to 'olał', twierdząc że to brodawka... szczęście w nieszczęściu, że do porodu jak się zgłosiłam (na cesarkę) to tego 'durnego gina' akurat odsunłęli i trafił mi się inny...ten nowy się zainteresował tym, wezwał onkologa na konsultacje i miałam od razu 2in1, czyli cesarka i usuwanie zmiany (to onkolodzy już robili na gościnnych występach), po tygodniu przyszedł wynik: czerniak III Clark, 1.5 mm Breslow. Ot i cała historia...z happy endem :mrgreen: (i niech tak zostanie do końca świata i jeden dzień dłużej)
 
Autoportret 



Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 35
Skąd: Ostrołęka
Pomogła: 5 razy

 #15  Wysłany: 2010-03-29, 17:07  


Gontcha, super, że tak Ci się fajnie ułożyło, choć pewnie strach wówczas miałaś tym większy, że synuś malutki... Będziemy w kontakcie. Pozdrawiam!!!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group