1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak, wynik końcowy.
Autor Wiadomość
Paweł{*_*} 



Dołączył: 19 Paź 2012
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2012-10-19, 11:08  Czerniak, wynik końcowy.


Witam wszystkich miło i pozdrawiam.

Jestem tutaj ponieważ jak wszyscy tutaj mamy ten sam problem "CZERNIAK". 1 października 2012r miałem usuniętego czerniaka z lewego ramienia w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym Poznań Garbary 15, wczoraj 18 października 2012r miałem zdjęte szwy i otrzymałem skierowanie do szpitala w WCO 22 października mam dzwonić czy jest miejsce, oraz wynik po którym świat się zmienił diagnoza "czerniak złośliwy skóry".

Dokładnie pisze tak: Czerniak złośliwy skóry, typ SSM z owrzodzeniem.
Poziom IV wg Clarka, grubość 3,7mm wg Breslow.
MI - powyżej 30 mitoz/1mm2.
U podłoża zmiany obecny naciek limfocytarny, brak cech regresji. Brak pozostałości znamienia preegzystentnego.
Minimalny margines tkanek prawidłowych od powierzchni bocznej preparatu operacyjnego 3mm.
Minimalny margines tkanek prawidłowych od podłoża preparatu operacyjnego 2mm.
(8743/3 T-02600)* i pisze * kody wg ICD-O-3 lub SNOMED nie wiem czy to ważne ale napisałem.
Opis makroskopowy:
Wycinek skóry o wymiarach 3,7 x 2,5 x 0,5cm. W centrum zmiana o wymiarach 2,6 x 2,0 x 0,4cm, płasko-wyniosła o nierównej powierzchni.


Zostałem też uprzedzony o możliwości usunięcia węzłów chłonnych. To wszystko co było napisane jeśli możecie mi pomóc odszyfrować te magiczne terminy medyczne to będę bardzo wdzięczny, proszę też o wyjaśnienie mi w miarę możliwości i waszej wiedzy co robić a czego nie robić aby nie było jeszcze gorzej wszystkie porady będą mi pomocne gdyż dopiero zaczynam "przygodę z czerniakiem" będę zaszczycony jeśli przyjmiecie mnie do swojej "rodzinki" jak to wyczytałem w innych wypowiedziach.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
PAWEŁ{*_*}
 
MagdaJot 



Dołączyła: 27 Sty 2012
Posty: 45
Skąd: Wrocław
Pomogła: 8 razy

 #2  Wysłany: 2012-10-19, 19:45  


Witaj Pawle:)

Merytorycznie Ci nie pomogę, sama szukam tu informacji. To forum to prawdziwa skarbnica wiedzy i cudowni ludzie, którzy poświęcaja wiele czasu na udzielanie informacji.
Trzymaj się i pisz, jak sobie radzisz.

Pozdrawiam
Magda
 
Crocop 


Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 36
Pomógł: 4 razy

 #3  Wysłany: 2012-10-20, 14:00  


Witaj
Z tego co napisałeś twój czerniak jest dość zaawansowany, niepokoi mnie liczba mitoz(czyli szybkość podziału komórek) ponieważ jest wysoka. Mogę Ci powiedzieć że następnym krokiem na pewno będzie znalezienie i wycięcie węzła wartowniczego pod pachą i docinka blizny. Później wszystko będzie zależało od wyników. Jeżeli będą przerzuty to wytną wszystkie węzły pachowe i znowu czekanie na wyniki. Ja miałem czerniaka na przedramieniu co prawda we wczesnym stadium i po usunięciu węzłów wartowniczych okazało się że nie ma przerzutów. Na pewno jeszcze inni użytkownicy forum, bardziej poinformowani też odpiszą na twój post. Trzymaj się dzielnie i nie załamuj ponieważ psychika to bardzo ważna rzecz przy tego typu schorzeniach. Pozdrawiam.
 
Wielki strach 


Dołączyła: 12 Lip 2012
Posty: 152
Skąd: Szczecin
Pomogła: 10 razy

 #4  Wysłany: 2012-10-20, 14:27  


Witaj,
pewnie wiele juz na temat czerniaka przeczytales. Tak jak zostalo napisane indes mitotyczny jest wysoki, co nie jest dobre, czynnikiem tez negatywnym jest owrzodzenie. Teraz wszystko zalezy od okolicznych wezlow chlonnych...czy tam sa przerzuty czy ich nie ma...oby nie! Na pewno wiesz, ze czerniak przemieszcza sie droga krwionosna i limfatyczna. Jak bedzie w wezlach to po ich usunieciu na pewno diagnostyka ciala czy gdzies dalej sie " nie przedarl". Pewnie badania klatki piersiowe, jamy brzucha, itd. Wszystko zalezy od tego co bedzie po docieciu blizny, w wartowniku i okolicznych wezlach. Musisz zatem czekac na ten zabieg. Nie boj sie pytac lekarzy o wszystko, nawet jak w pierwszej chwili nie bedziesz wiedzial o czym jest mowa to dopytasz tu na forum. Administratorzy, Moderatorzy i Forumowicze cos zawsze poradza:) pozdrawiam.
_________________
Aneta
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #5  Wysłany: 2012-10-20, 15:43  


Witaj!Nie będę się powtarzała ponieważ moi poprzednicy wszystko napisali co Cię czeka.Troszkę martwi mnie wysoki indeks i owrzodzenie.Ale poczekajmy na biopsje węzła wartowniczego.Trzymam kciuki i pozdrawiam.
 
Paweł{*_*} 



Dołączył: 19 Paź 2012
Posty: 3

 #6  Wysłany: 2012-10-20, 19:57  Czerniak, wynik końcowy.


Chcę wszystkim podziękować którzy się do mnie odezwali za informacje, porady, dobre słowo i wsparcie. Wszystkie posty dokładnie czytałem i mam już jakieś pojęcie z czym mam do czynienia myślę że się nie poddam i będę walczył wszelkimi sposobami z tym paskudztwem.
Jeszcze raz wszystkim dzięki wielkie i pozdrawiam wszystkich
_________________
PAWEŁ{*_*}
 
Wielki strach 


Dołączyła: 12 Lip 2012
Posty: 152
Skąd: Szczecin
Pomogła: 10 razy

 #7  Wysłany: 2012-10-20, 20:24  


Rzucilo mi sie w oczy w Twoim wyniku jeszcze to, ze brak jest śladow znamienia preegzystentnego...co jesli dobrze rozumuje...ale moze mnie Ktos poprawi...Twoje znamie powstalo de novo, czyli nie powstalo na podlozu juz istniejacego znamienia barwnikowego. Nie wiem czy to cos wnosi do sprawy i ma jakikolwiek wpyw na Twoje leczenie, ale pierwszy raz widze taki zapis w wyniku hist.pat i dlatego pisze. Zycze powodzenia i wytrwalosci w walce z choroba.

[ Dodano: 2012-10-20, 21:59 ]
Jeszcze jedno...nie wiem czy na Forum mozna sobie " polecac" lekarzy...ale jesli nie jest to wbrew regulaminowi, a jestes z Poznania lub okolic to bardzo, bardzo polecam Pana dra Tomasza Fedorowicza. To lekarz onkolog ktory bardzo dobrze " ogarnia" temat czerniaka...moze warto wybrac sie do Pana doktora i pogadac. Namiary wygooglujesz w sieci. Bardzo goraco polecam. Jeszcze raz pozdrawiam, Aneta.
_________________
Aneta
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #8  Wysłany: 2012-10-21, 10:40  


Pawle.

Twoja sytuacja jest poważna, ale - jak dotąd - nie ma przesłanek by myśleć, że beznadziejna.

W dużym uogólnieniu (biorąc pod uwagę statystyczne przeciętne przeżycie w tej grubości czerniakach oraz czerniakach z owrzodzeniem) Twoje szanse na 5-letnie przeżycie to ok. 50%. Tę długość przeżycia przyjęto dla celów statystycznych, zatem nie ma tu mowy o tym "co dalej". W późniejszym czasie też może nastąpić nawrót choroby, jednak jego ryzyko jest już znacznie mniejsze.

Na zwycięstwo lub porażkę w walce o wyleczenie największy wpływ będą miały obecnie poniższe fakty:
1) czy doszło już do przerzutów (drogą limfatyczną i/lub krwionośną)
2) czy dalsze leczenie (zapewne chirurgiczne) zostanie przeprowadzone prawidłowo.

Pawle, masz dużą szansę i żadna porażka w leczeniu nie jest przesądzona.
Musisz jednak wiedzieć, że ryzyko rozsiewu w Twoim przypadku jest znaczące (niekorzystne cechy guza: bardzo wysoki indeks mitotyczny, owrzodzenie, plus oczywiście duża grubość czerniaka).

W tej sytuacji TRZEBA przyjąć, że będzie toczyć się walka o Twoje zdrowie i życie. I o wykorzystanie szansy na wyleczenie.

Osobiście polecam Ci kontynuowanie leczenia w ośrodku referencyjnym (leczenie czerniaków), tj. w Klinice Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w CO-Instytucie w Warszawie.
Trafia tam wielu chorych, którzy wcześniej przeszli leczenie nie do końca kompletne i zalecane w tym konkretnie typie nowotworu w innych ośrodkach. Niestety trafiają tam najczęściej już z rozsiewem...

Nie oznacza to, że w ośrodku, w którym obecnie jesteś leczony dalsze leczenie nie będzie właściwe; po prostu ryzyko leczenia w sposób nieoptymalny będzie większe.
W cienkich czerniakach nie ma to aż takiego znaczenia prognostycznego jak w Twoim przypadku. Tu nie chciałabym żadnej pomyłki.

W razie potrzeby mogę pomóc w sprawach organizacyjnych i jestem do dyspozycji - w tym wątku lub poprzez wiadomość prywatną.
pozdrawiam ciepło i do boju ! :) _littleflower_
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
female 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lis 2011
Posty: 404
Skąd: z gór
Pomogła: 98 razy

 #9  Wysłany: 2012-10-21, 21:48  


Pawle kciuki zaciśnięte. Powtorzę za DSS do boju! :tull:
_________________
--
Bernadeta

...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
 
 
obertas 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1340
Skąd: Szczecinek
Pomógł: 184 razy

 #10  Wysłany: 2012-10-21, 21:55  


Tak jak na pw napisałem.Działaj!
Nie zwlekaj!
_________________
http://www.forum-onkologi...romu-vt6563.htm
 
dawiteusz 


Dołączyła: 24 Wrz 2012
Posty: 38
Pomogła: 10 razy

 #11  Wysłany: 2012-10-22, 23:18  


Ja też jestem w temacie nowa więc nie mam zbyt dużej wiedzy, którą mogłabym się z Tobą podzielić. Widzę, że już otrzymałeś mądre rady od wspaniałych ludzi, których tu spotkaliśmy. Trzymam za Ciebie kciuki i działaj jak najszybciej. Pozdrawiam ciepło :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group