1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak PT3B Clark IV Breslow 4 mm
Autor Wiadomość
takaja 


Dołączyła: 08 Sie 2017
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2017-08-09, 11:48  Czerniak PT3B Clark IV Breslow 4 mm


Witam Was serdecznie,
Długo zastanawiałam się czy napisać na tym forum - ale chciałam przede wszystkim podziękować. To dzięki Wam i dzięki znalezionym wpisom na tym forum po otrzymaniu wyniku zdecydowałam się napisać mail do prof. w CO w Warszawie i otrzymałam błyskawiczną i skuteczną pomoc.
Mój czerniak był na prawym udzie. Na początku był to pieprzyk, który niechcący podrażniłam podczas depilacji.

Wynik jaki otrzymałam w listopadzie 2016:
czerniak złośliwy skóry typ guzkowaty (nodular melanoma) z owrzodzeniem na powierzchni
Clark IV
Breslow 4 mm.
Obecny bardzo skąpy naciek limfocytarny u podstawy zmiany.
Nie stwierdzono naciekania naczyń.
Aktywność mitotyczna 2 mitozy / 1 mm kwadratowy zmiany
Margines boczny 2 mm
Margines od podstawy 5 mm
pT3b
Opis makroskopowy: Brodawkowata zmiana śr. 1,8 cm z wąskim marginesem.

Pierwsza operacja w grudniu : biopsja węzła wartowniczego i resekcja blizny po biopsji - wykazały przerzut : w wartowniku pachwiny prawej : jeden węzeł chłonny średnicy 1,2 cm - bez przekraczania torebki węzła chłonnego
Druga operacja w styczniu: limfadanektomia pachwinowo-udowo-zasłonowa wykazała brak przerzutów czerniaka w węzłach chłonnych :)

Od tego momentu ćwiczenia, rajstopy uciskowe (bo mniej bolało i nie zatrzymywały chłonki w udzie jak pończochy) - zmiana diety (brak słodyczy, chemii, alkoholu..) za to dużo orzechów, białka i omega 3 i 6. Konsultacje co 3 miesiące.

Rana nadal jest widoczna, noga puchnie (podobno standardowo).
Pod raną koło pachwiny po operacji wytworzył mi się "pojemnik chłonki" który z czasem przerodził się w krwiak - wg ostatniego wyniku USG : struktura heterogenna 40x26x18 mm bez widocznego unaczynienia ze wskazaniem do usunięcia i badania hist-pat.

Otrzymałam skierowanie do chirurga naczyniowego, ale ten stwierdził że "nie będzie usuwał zmiany która ma tylko 2 na 3 cm" i powiedział że mogę to rozmasować - a jeśli chcę to usunąć to tylko u chirurga ogólnego..
chodzi mi po głowie żeby iść do innego lekarza.. jak myślicie?
_________________
pt3b
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #2  Wysłany: 2017-08-09, 18:23  


Jak nikt nie odpisuje, bo nie wie co napisać to ja napiszę tak.
Dobrze, że czytałaś to forum wcześniej. Dobrze, że zdecydowałaś się dołączyć, i opisałaś swój przypadek.
To forum, przynajmniej dla mnie, działa jak grupa wsparcia. Piszemy o swoich problemach a wiadomo, że "w kupie raźniej :-D "
Jeżeli chodzi o ten "pojemnik chłonki", to też na 2 USG chyba miałem coś podobnego. Ja tam takimi sprawami się nie przejmuję, bo czytałem tutaj, że można to ściągać strzykawką :shock:
A czy to trzeba usuwać? To tylko lekarz może o tym wiedzieć :) Może rozmasować tak jak powiedział naczyniowiec ?
Ja skłaniam się do tego, że trzeba mieć co najmniej 3 diagnozy i 3 metody leczenia. Jak 2 się potwierdzają trzeba to wybrać. Ale ... kto tak robi.
 
takaja 


Dołączyła: 08 Sie 2017
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2017-08-09, 20:00  


Dziękuję za odpowiedź.
Tak jak napisałeś, miałam chłonkę "ściąganą" ale tylko 2 razy. W marcu pielęgniarka nie chciała już ruszać tego zgrubienia bo się bała.
Ja teraz po tym wszystkim chyba jestem przewrażliwiona.. boję się żeby ten krwiak nie zezłośliwiał po prostu..
Lekarz który robił mi USG powiedział że to trzeba usunąć i zbadać, rehabilitantka nie chciała mi tego miejsca masować strasząc że oderwany krwiak może spowodować zator i śmierć. Już sama nie wiem.
Pójdę jeszcze do innego chirurga naczyniowego, tak jak mówisz - doświadczenie podpowiada mi żeby nie czekać za długo.
_________________
pt3b
 
takaja 


Dołączyła: 08 Sie 2017
Posty: 3

 #4  Wysłany: 2017-09-12, 18:24  


Witam, Od 2 miesięcy mam problem z tarczycą (TSH do czerwca wyniki były dobre - spadło w sierpniu do 0.01, w chwili obecnej 0,04) + endokrynolog znalazł guzek i skierował na biopsję (następna wizyta w listopadzie, czekamy czy tsh samo wzrośnie).. FT3 i FT4 są w normie, anty TPO mam 366

Mam pytanie : czy jest możliwe aby czerniak wpływał / wiązał się z zapaleniem tarczycy? Czy ktoś miał podobny przypadek? Będę wdzięczna za namiary na publikacje/informacje etc.
Dziękuję serdecznie i pozdrawiam
_________________
pt3b
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group