[basik78]

Kochani mam kolejne zmartwienie- otóż chodzi o dziąsła męża
Przy myciu zębów niekiedy mocno krwawi ale nie tylko.
Jak gryzie kanapkę to gryz i czerwono:(
Zęby ogólnie mąż ma zdrowe i wyleczone-ostatnie zdjęcie 2 miesiące temu i żadnych zapaleń ani nic złego.
Co powinnam zrobić?

Wczoraj w nocy mąż usypiając przestraszył się mojego głosu i miał bardzo silny stan przedaatakowy no chyba że to była inna padaczka-oczy patrzące nie wiadomo gdzie i serce ledwo bijące.
Moje zapewnienie że wszystko jest dobrze,że jestem,żeby spokojnie oddychał i otwarte na oścież okno pomogło ale w ręku już miałam relsed przygotowany-nogi miałam z waty.

Zapominanie i brak koncentracji męża nie odpuszcza-są przeróżne momenty i czasami aż mnie zatyka.
Nie pamięta co robił dwa dni wcześniej albo co syn mu mówił aby mi przekazać....
Ogólnie mąż wygląda bardzo dobrze,pogoda ulżyła więc więcej się rusza i majsterkuje-wszystko z rozsądkiem i nie przemęczaniem.
Szybko się męczy-na spacer nie wychodzimy a o rowerze nawet nie wspomnę:(
Nie dlatego że się nie chce tylko chodzi o szybkie męczenie-nogi od razu aż granatowe się robią od żyłek.
Może teraz kiedy jest lepsza dla nas pogoda to spróbujemy:)

W przyszłym tygodniu ROZPOCZNIEMY 30 CYKL chemii Zelboraf i Cotelic.
30 cykl...jak ten czas ucieka

Pozdrawiam Was serdecznie i duuuuużo sił przesyłam

[Danita]

basik78, może spróbujcie płukać szałwią, ale koniecznie zgłosić lekarzowi przed chemią. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia i sił.

[basik78]

Danita, wczoraj właśnie na noc szałwia poszła w ruch...ale czy to grozi cofnięciem leczenia?

[Danita]

basik78, chodziło mi żeby zgłosić lekarzowi problem z dziąsłami.
A co do wpływu szałwii na leczenie - nie wiem może wypowie sie ktoś mądrzejszy. Przesyłam pozdrowienia dla rodzinki

[TP53]

Jakieś oznaki krwawienia z innych części ciała? Z nosa? Różowy lub czerwony mocz? Czarny stolec? Krwawienie podczas kaszlu?

[basik78]

TP53, żadnego innego krwawienia nie ma.
Woda leci z nosa gdy mąż coś zjada ciepłego lub mu zimno.

[marzena66]

basik78,
Męża wyniki są cały czas stabilne, wciąż stawiam, że objawy, które opisujesz są wynikiem długotrwałego i obciążającego leczenia, organizm się trochę wyczerpał a i tych toksyn dostaje sporo więc trochę to tu, to tam niedomaga. Wiadomo, że leczenie zazwyczaj na jedno pomaga a co innego osłabia.

Trzymaj się razem z Krzysiem dzielnie, choć oboje dzielni jesteście i to nie ulega kwestii, oboje jesteście dzielnymi wojownikami.

[TP53]

Koniecznie powiedzcie o tym problemie na najbliższej wizycie a jeśli objawy by się nasilały to bym nie czekal z wizytą albo chociaż zadzwonił lub napisał maila do lekarza prowadzącego.

[basik78]

TP53, oczywiście zgłoszę te krwawienie z dziąseł ale czy mógł byś mi bardziej szczegółowo napisać dlaczego to niebezpieczne?
Nie chodzi o to bym panikowała ale nie wiem kompletnie co może oznaczać krwawienie z dziąseł podczas leczenia?-czy grozi to jakimś krwotokiem czy chodzi o coś innego?
Masz ogromną wiedzę i chętnie się dowiem o co może, a nie musi chodzić

[TP53]

Moim zdaniem jeśli leczenie wywołuje objawy uboczne w postaci krwawienia dziąseł to trzeba się upewnić, że śluzówka np. jelit czy płuc/oskrzeli jest zagrożona krawieniem. Po wygoglaniu słów kluczowych zalecenia są takie aby zgłosić objawy lekarzowi prowadzącemu. Jeśli macie kontakt mailowy z lekarzem wysłałbym maila.

[basik78]

Jesteśmy po wizycie.
Rozpoczęliśmy 30 cykl.

Odnośnie krwawienia z dziąseł mamy najpierw zastosować dentosept lub sachol.

Przed wczoraj w nocy mąż miał mocny szczękościsk a jak wstał to bolała go jeszcze szczęka.
Tu mamy być pod kontrolą neurologa.(oczywiście jesteśmy)

Boląca częściej głowa ,stawy, oraz zapominanie zostało nam lekko uspokojone przez Panią dr bo sprawdzała ostatnie wyniki a już w przysZłym tygodniu mamy kolejne TK.

Tak jak pisze
Marzenka pewnie chodzi o długotrwałe leczenie.
Jednym słowem strach się bać .

Walczymy dalej choć zmęczenie daje w kość ale czekamy na te wygraną i to dodaje nam skrzydeł...cały czas jest nadzieja, ale ten nieodłączny strach też.

Buziaki dla Wszystkich i dobrej nocy

[basik78]

Mąż jadł chlebek i podrażnił podniebienie.
W miejscu tym gdzie są jedynki na dole, przy dziąśle zaczęło się krwawienie.
Piszę o tym ponieważ przez ponad 4 godziny nie umiałam opanować krwawienia i nie wiem co robić.
Teraz już jest wszystko w porządku ale żele czy szałwia czy waciki z zimną wodą niezbyt pomagały.
Proszę napiszcie co mam zrobić.
Teraz mężuś śpi , biedny mój dzielny

[gaba]

zanim się nie wyjaśni na jakim tle to jest to trzeba papki, gryzienie nie jest dobre bo w takim przypadku wpycha cząstki jedzenia do kieszeni przyzębowych, no i następny kłopot. Był u dentysty i z przyzębiem wszystko ok? Czy w czasie tego krwawienia przykładałaś kostki lodu (koniecznie owinięte grubszym gazikiem - to ma być chłodne ale nie mrozić)? Taki zimny okład trzeba trzymać co najmniej 10 min, dlatego sama woda się nie nadaje bo ogrzewa się w ciągu minuty.

[basik78]

gaba,

gaba napisał/a:

Był u dentysty i z przyzębiem wszystko ok?

-ok.
Dziękuję gaba, za poradę-będę stosować "zimne gaziki".
Dziś nad ranem jakaś błonka się mężowi oderwała z podniebienia-bo jak pisałam uszkodził podniebienie jedząc chlebek-ale już krwawienie było krótsze.
Papki i ostrożne mycie zębów poszły w ruch.
Bidulek mój kochany

[chihiroo]

może spróbujcie dentosept mini (dla dzieci)? jest słabszy i aplikator dosięgnie do podniebienia albo bobodent (na ząbkowanie, przeciwbólowy), ale uprzedzam, że jest z lidokainą, więc może lepiej jeszcze to z jakimś famaceutyczno-medycznym fachowcem skonsultować, no i ultra miękkie szczoteczki, pasta do zębów na paradozntozę ajona.
ja mam odsłonięte szyjki przy zębach, mega wrażliwe i krwawiące, dentystka czymś je smarowała jak byłam na wizycie i pomagało, ale niestety nie wiem co to było.