1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Chłoniak limfoblastyczny B komórkowy - prośba o pomoc.
Autor Wiadomość
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #106  Wysłany: 2019-05-21, 22:15  


Wyniki są ok. Tak jak mówi Betsi, trzeba patrzeć inną miarą.
Nie widzę przeciwskazań do podania kolejnego cyklu z tą morfologią.
 
joaszka 


Dołączyła: 22 Lut 2019
Posty: 47
Pomogła: 1 raz

 #107  Wysłany: 2019-05-22, 18:26  


MisiekW,

pięknie dziękuję :)
_________________
joaszka
 
joaszka 


Dołączyła: 22 Lut 2019
Posty: 47
Pomogła: 1 raz

 #108  Wysłany: 2019-05-24, 18:30  


Dzień dobry,


czy mogę prosić o ocenę wyników morfologii? Tym razem morfologia była robiona w szpitalu przy okazji wykonywania kontrolnego TK.
Wyniki spadają, co mnie bardzo martwi :( Nawet w stosunku do tych robionych w poniedziałek prywatnie. Moim zdaniem za szybko. Przyjęcie do szpitala planowane jest w przyszłym tygodniu.

Jak wyciszyć lęk przed wynikiem tomografii? Paraliżuje mnie myśl o progresji, gdy okaże się, że całe dotychczasowe ciężkie leczenie nic nie dało. Przed mężem i tak jeszcze 6 cykli. Wiem, wiem.. nie myśleć, ale nie mogę tego wyrzucić z głowy. Macie może jakieś sposoby? Zadaję dziecinne pytanie. Wybaczcie.



IMG_20190524_182211.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 859 raz(y) 1,34 MB

_________________
joaszka
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #109  Wysłany: 2019-05-24, 20:22  


Joaszko absolutnie nie zadajesz dziecinnych pytań. To naturalne że się denerwujesz i masz jakieś czarne myśli. Zdrowego człowieka może to dopaść, a co dopiero człowieka chorego, czy takiego co w rodzinie najbliższej ma osobę chorą.
Odwracanie uwagi jest dobrym sposobem, zajmowanie myśli książką, pracą, jakimś wciągającym zajęciem, czy oglądanie telewizji, rozmowa z ludźmi, myślenie pozytywne itd. jest dobre, ale czasem człowiek tak się zafiksuje, że na niczym nie może się skupić, myśli uciekają tylko do tego jednego, nic nie pomaga, nerwy telepią i trzeba się stety albo niestety wyciszyć i z pomocą farmakologii. Spróbuj leków ziołowych bez recepty, albo w najgorszym wypadku idź do lekarza pierwszego kontaktu i poproś o receptę na hydroksyzynę.

Niestety mnie nic innego do głowy nie przychodzi z takich doraźnych sposobów.

Pozdrawiam serdecznie
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #110  Wysłany: 2019-05-24, 21:15  


Po czynniku tak jest - jest duży wzrost neutrofili i ich powolny spadek, szpik ma jakąś rezerwę, ale jest stopniowo uszkadzany. U naszych hematologicznych chorych są inne zasady interpretacji wyników i dlatego nie powinien tego robić nikt poza hematologiem. Nawet lekarz innej specjalizacji. Wyniki są przyzwoite.
Jeśli sobie nie dajesz rady, poproś lek. POZ o coś na wyciszenie, np. jakiś Xanax na parę dni.
 
jo.aszka 


Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 56
Pomogła: 4 razy

 #111  Wysłany: 2019-05-25, 14:31  


Reszka.78,

dziękuję za zrozumienie i wyrozumiałość. Wyszukanie sobie absorbujących zajęć jako antidotum na czarne myśli to rzeczywiście brzmi rozsądnie. Nie odrzucam też opcji farmakologicznej.

Jeszcze raz pięknie dziękuję! :)

[ Dodano: 2019-05-25, 14:32 ]
MisiekW,

również dziękuję. Za głos rozsądku i głos wsparcia jednocześnie :)
 
betsi 



Dołączyła: 03 Sty 2013
Posty: 1068
Pomogła: 107 razy

 #112  Wysłany: 2019-05-25, 16:38  Betsi


Kochana, wiem, co przeżywasz Ty, a co dopiero Twój mąż. Wiesz, mój mąż na lęki brał tabletki przeciwlękowe(był silny psychicznie, ale to były stany silniejsze od niego, pamiętam jak drgal w nocy że stresu) . Może spytaj męża, czy by nie chciał takiej pomocy?
Buziaki
_itsme_
_________________
[*] 07.08.2016- Na zawsze w sercu mym!!!
 
jo.aszka 


Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 56
Pomogła: 4 razy

 #113  Wysłany: 2019-05-25, 20:05  


Betsi,

dziękuję za pamięć i troskę :)

Mąż twierdzi, że jest bojowo nastawiony do walki. Wyczuwam u niego niekiedy napięcie, pytam, ale zaprzecza. Stoi to trochę w sprzeczności z wyrazaną przez niego obawą o wyniki a potem wyraźną ulgą, gdy cytuję np. słowa MiśkaW, że jest ok. Nie będę mu jednak na siłę wmawiać, że na pewno się boi ;) Kobietom łatwiej wyrażać emocje.
Tylko dwa razy na początku choroby wziął hydroksyzynę.

Pozdrawiam :)
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #114  Wysłany: 2019-05-26, 17:24  


Tak naprawdę stres o wyniki, o wynik tomografii, PETa, o wznowę towarzyszy wszystkim pacjentom i ich rodzinom od początku choroby, przez całe leczenie i długo po leczeniu. Zawsze jest obawa o to, co będzie i nawet po wielu latach niektórym trudno to oswoić. Warto zawsze próbować jakoś odpędzać te rozważania pt. Co będzie, zająć się ogrodem, jakimś hobby, jakąś krotką wycieczką. To pomaga cześci osób.
 
jo.aszka 


Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 56
Pomogła: 4 razy

 #115  Wysłany: 2019-05-27, 11:12  


Misiek,

dziękuję :) No nic, czas sobie poszukać zajęcia ;)

Pozdrawiam
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #116  Wysłany: 2019-05-27, 13:05  


Kiedy będzie wynik TK?
 
joaszka 


Dołączyła: 22 Lut 2019
Posty: 47
Pomogła: 1 raz

 #117  Wysłany: 2019-05-29, 21:11  


MisiekW,

nie wiadomo. Może już jest :( O wyniku mąż dowie się pewnie będąc już na oddziale. Na razie czeka na przyjęcie (brak miejsc). Tyje i odpoczywa psychicznie :)

Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam :)
_________________
joaszka
 
jo.aszka 


Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 56
Pomogła: 4 razy

 #118  Wysłany: 2019-05-30, 13:14  


Dzień dobry,

mąż nadal czeka na przyjęcie. Wg planów miało to być tydzień temu, ale oddział nie jest z gumy i mają ogromne problemy z miejscami.
Małżonek zaczyna się mocno niepokoić i stresować opóźnianiem się chemii. Czy ma czym?

pozdrawiam :)
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #119  Wysłany: 2019-05-30, 16:42  


W zasadzie niewydłużanie odstępów między cyklami chemioterapii ma kluczową rolę i jest bardzo podkreślane, że rytm z prawidłowymi odstępami, jeśli chory ma dobre wyniki, jest ważny, żeby leczenie było skuteczne. Na tak zadane pytanie muszę w zasadzie udzielić takiej odpowiedzi.
Niestety, żyjemy w Polsce... A resztę sama sobie dośpiewaj. :(
 
jo.aszka 


Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 56
Pomogła: 4 razy

 #120  Wysłany: 2019-05-30, 17:21  


MisiekW,

dziękuję :(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group