1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARDZO PILNE! Rak płuc - gdzie najskutecznej leczyć !!
Autor Wiadomość
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #61  Wysłany: 2010-12-10, 15:37  


Campers!
Witaj
Co za super wieści:):):)
Wiadomo, że nie można wpadac w huurra optymizm, bo jednak TK klatki pokazywało znaczne zmiany, ale może rzeczywiście sa to jakieś "stare" rzeczy. Pamiętam, u nas, też dr pytał o zdjecia sprzed wielu lat, bo mówił, że jakby sie okazało na rtg sprzed kilku lat, że już były wówczas też te zmiany, to wiadomo, że nowotwór można wykluczyć!
Chociaż jak poczytałam sugestie lekarza opisującego TK i komentarz - opinie billyb - to nie wygladało to różowo...

Miejmy jednak nadzieję, że tym razem dr się pomylił. I u Was wszytsko bedzie dobrze - naprawdę wówczas możecie czuć się jak prawdziwi szczęściarze, bo takie rzeczy, kiedy niemal wszytscy sugerują raka a okazuje się, że to nie jest ta straszna choroba, to niemal jak w filmach....
życzę Wam super happy endu:)
_________________
Katarzynka36
 
 
campers1 


Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 44

 #62  Wysłany: 2010-12-10, 16:15  


MAM WIELKĄ NADZIEJĘ I WIARĘ ŻE TO BĘDZIE HAPPY END! Ale cierpliwie czekamy na resztę badań. Dziś mama miała badania tarczycy, węzłów chłonnych i mammografie i pierwsze wyniki mówią że jest czysto.... Dziękuję za życzenia i wzajemnie je składam dla Was!
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #63  Wysłany: 2010-12-10, 20:07  


campers1,
dzięki, że wreszcie ktoś przynosi dobre wieści!

Ale uwaga
Pytanie, jakiego wyniku biopsji oczekują lekarze?
Jedynym wynikiem przynoszącym jasność byłoby znalezienie komórek rakowych. Jeżeli ich nie będzie, to dalej lekarze nie będą nic wiedzieć, bo wiadomo, że ok 40% biopsji przynosi wynik FAŁSZYWIE NEGATYWNY, czyli rak jest, ale nie na igle.

Dlatego powinniście walczyć o PET, który jest drogi, więc NFZ przydziela go niechętnie. Jeżeli mieszkacie przy granicy, możecie zrobić PET od ręki w Niemczech. Koszt leży ok. 1000 Euro.
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #64  Wysłany: 2010-12-21, 10:35  


Campers

a ja czekam na wieści od Ciebie? jak Mamusia? jak po wizycie u profesora?

Daj znać...
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
campers1 


Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 44

 #65  Wysłany: 2010-12-29, 01:06  


Witam Peti i wszystkich forumowiczów! Na początek przepraszam za długą absencję na forum i życzę ( co prawda spóźnionych) Wesołych Świąt i duuuuużo zdrowia!!!!

Co do Mamy- no cóż - dodatkowe badanie MR-CT na trzustkę (dziś było), jutro wizyta u onkologa od płuc. Niby szybko to wszystko robimy lecz jeszcze nie ma diagnozy ( Mama cały czas na środkach przeciwbólowych, lecz ma dużo dobrego humoru!!!)

[ Dodano: 2010-12-29, 01:07 ]
Ostatnio ktoś mi polecił jako wspomaganie nanokoloid platyny - co o tym myślicie?

[ Dodano: 2010-12-29, 01:10 ]
P.S. - BIOPSJA SIĘ NIE ODBYŁA z powodu nieobecności lekarza
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #66  Wysłany: 2010-12-29, 06:42  


campers1 napisał/a:
ktoś mi polecił jako wspomaganie nanokoloid platyny
Jako wspomaganie - czego?

campers1,
przeczytałam cały wątek i zapoznałam się z załączoną dokumentacją. Dodatkowe badanie obrazowe jamy brzusznej na pewno było wskazane i dobrze, że się odbyło.
Co do zmian w klatce piersiowej - niestety prawdopodobieństwo, iż nie są one natury nowotworowej jest nikłe. Biopsja jest konieczna, jak najszybciej.
Jeśli potwierdzi się, że to zmiany nowotworowe to z pewnością pozostanie możliwość leczenia jedynie paliatywnego, jednak i ono w świetle powagi choroby i możliwych następstw wynikających z progresji - ma swoją określoną i niemałą wartość.

Na tę chwilę trzeba się skupić na zakończeniu procesu skutecznej diagnostyki - bez tego bowiem nie sposób leczyć inaczej niż tylko objawowo.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #67  Wysłany: 2010-12-29, 14:23  


campers1 napisał/a:

P.S. - BIOPSJA SIĘ NIE ODBYŁA z powodu nieobecności lekarza


macie już termin następnego podejścia do biopsji?

A profesor coś wniósł nowego?

Kurcze czekam na info od Ciebie i cały czas mam nadzieję, że to będą dobre wieści.

Mama bierze przeciwbóle - z powodu bólu gdzie umiejscowionego? Trzustka?

Nie zostawiaj nas na tak długo bez informacji, bo się denerwujemy wtedy ;)
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #68  Wysłany: 2011-01-07, 22:40  


Campers

czekam na info od Ciebie, bo nie lubię takiej ciszy, jak Mamusia?
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
campers1 


Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 44

 #69  Wysłany: 2011-01-08, 10:06  


Witam Peti,

Nie pisałem gdyż od zeszłego czasu nie wiele zmian. Mama czeka na biopsję trzustki pod kontrolą EUS, ale nie stety ten zabieg ma wyznaczony na 07 lutego ( bardzo specjalistyczny zabieg bo w Warszawie robią go tylko w CO i w MSWiA i są duże kolejki). Staram się go przyspieszyć gdyż cały czas ją boli mimo iż jest na silnych środkach przeciwbólowych.

Jeśli do wtorku się to nie uda to może w międzyczasie uda się zrobić biopsję płuc.

Jak widzisz mnóstwo badań, dalej niejednoznaczne wyniki no a leczenie jeszcze nie podjęte.

[ Dodano: 2011-01-08, 10:11 ]
Boli ją trzustka - bo jeśli tam jest zapalenie (jakiś torbiel) i nie jest leczone to te sprawy na płucach mogą mieć charakter infekcyjny, tym bardziej że zdjęcia wskazują ze nie ma w ciągu ostatnich 2 miesięcy żadnych zmian, a przecież mama przeszła USG aż 3 razy w tym czasie.
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #70  Wysłany: 2011-01-08, 16:36  


Campers

to znaczy, że wogóle biopsja płuc się nie odbyła? Jeżeli nie odbyła się z powodu nieobecności lekarza, to powinniście dostać pierwszy możliwy termin ( na cito) - mieliśmy taką sytuację.

Pisałeś, o MR trzustki - to badanie też się nie odbyło? czy odbyło się a czekacie na wyniki?

Strasznie przedłuża się ta diagnostyka, a to niepokojące, bo zbyt długie czekanie na diagnozę, to oczywiście brak leczenie. Będę tutaj " adwokatem diabła " - mamy nadzieję, że to zapalenie trzustki i zmiany nienowotworowe na płucach - a jeśli niestety ten nasz optymizm będzie złudny?

Campers, ja Cię przepraszam, ale to z troski, za bardzo to wszystko się przedłuża.
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
campers1 


Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 44

 #71  Wysłany: 2011-01-11, 00:29  


Droga Peti,

Mnie szlak trafia jak widze jak ten system działa! 2 MIESIĄCE DIAGNOZ I ZERO LECZENIA !!! Tu nie chodzi o to że winię lekarzy, nie. Ale może naoglądałem sie amerykańskich filmów. Uważam że takiego pacjenta nie powinno się wypuszczać ze szpitala, bo tak na prawdę wyszło tak" Wypisujemy Panią ze szpitala bo nie wiemy co Pani jest?"

....Jutro walczę o batdziej zdecydowane kroki w kierunku leczenia trzustki. Ona tu stanowi główny problem. Odstawili mamie leki na trzustkę, a ból jest coraz większy! Eferalgin i Tramal co 2-3 godziny!!!!! Moja mamę paraliżuje ból! Jak tylko ustąpi(pod wpływem leków) to Ona jest taka pełna życia- śmieje się, robi placki ziemniaczane i wogóle.. podśpiewuje...Kiedy zaś Ją boli to ma tak cierpiącą minę, chodzi skulona, albo śpi....

Co do biopsji płuc. Niw widać żadnych zmian na przestrzeni 2 miesięcy, więc zadecydowaliśmy że najpierw zajmiemy się trzustką, a potem płucami.

Tak mi jej szkoda jak cierpi .. A JA NIE MOGĘ NIC PRZYSPIESZYĆ...

[ Dodano: 2011-01-11, 00:35 ]
A to ja z Mamunią ....kiedy nie cierpi...

[ Dodano: 2011-01-11, 00:43 ]
:)

[ Dodano: 2011-01-11, 00:48 ]
Oraz Mamunia i Tato - kochają się mocno.

[ Dodano: 2011-01-11, 01:02 ]
Droga DSS - biopsję płuc zrobimy jak najszybciej w szpitaly przy ul.Płockiej w Warszawie, lecz p.profesor zalecił "najpierw uporać się z trzustką i z bólem"
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #72  Wysłany: 2011-01-11, 07:25  


Campers

jak miło widzień Wasze usmiechnięte buzie :)

Jestem pewna, że Twoja determinacja w likwidacji bólu u mamy napewno uda Ci się w dzisiejszym przyśpieszeniu leczenia trzustki.

Trzymam kciuki i czekamy na wieści, przede wszystkim o diagnozie.
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
campers1 


Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 44

 #73  Wysłany: 2011-01-12, 16:17  


Dziękuję Peti,

Na poniedziałek załatwiłem wizytę w CO w sprawie bólu, a na środę biopsję trzustki (BACC). Wiem że wszyskto okaże się pomyślnie!

Bardzo serdecznie Was pozdrawiam!
 
campers1 


Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 44

 #74  Wysłany: 2011-01-21, 20:37  


Witam Was wszystkich serdecznie.

U nas sytuacja taka: wczoraj Mama miała BAC trzustki- czekamy na wyniki, a dziś miała neurolizę, bo ból i ilość pochłanianych tabletek były już stanowczo za duże i zbyt to długo trwało. Mama czuje się bardzo dobrze i niezależnie od dalszego przebiegu choroby jest szczęśliwa że choć na jakiś czas pozbyła się ciągłego bólu.

Jutro zabieram Ją ze szpitala, a On juz mówi że zrobi w domu gulasz i kluski śląskie :)
Taka jest wesoła...

[ Dodano: 2011-01-21, 20:39 ]
Zobaczymy co będzie z trzustką a potem zajmiemy się tymi płucami... Pozdrawiam i życzę Wszystkim dużo zdrowia i siły !
 
Dusia 


Dołączyła: 22 Lis 2010
Posty: 91
Skąd: Poznań
Pomogła: 6 razy

 #75  Wysłany: 2011-01-21, 21:06  


Jak to dobrze czytać, że Mama ma ulgę w bólu i chęć życia. [kwadr] Czekamy z Wami na wyniki, dziękujemy Ci za życzenia
Cytat:
życzę Wszystkim dużo zdrowia i siły !
Cytat:
i wzajemnie Mamie i całej rodzinie życzymy! Oraz smacznego - gulasz i kluski!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group